Sprawa ze skargi na decyzję SKO w P. w przedmiocie nakazu zlikwidowania wypływu ścieków i obudowania gnojowni stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji i poprzedzającej ją decyzji Wójta Gminy J.
Tezy

Skoro w art. 49 ust. 2 ustawy z dnia 24 października 1974 r. - Prawo Wodne /Dz.U. nr 38 poz. 230 ze zm./ ustawodawca użył określenia "wprowadza do wody ścieki nienależycie oczyszczone" uprawnienie organu administracji publicznej do wydania jednego z nakazów zawartego w tym przepisie ograniczone jest do sytuacji, gdy właściciel gruntu wprowadza ścieki do wody. Nie obejmuje ono natomiast sytuacji, gdy ścieki odprowadzone są do ziemi.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu na rozprawie sprawy ze skargi Franciszka S. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. z dnia 5 sierpnia 1997 r. (...) w przedmiocie nakazu zlikwidowania wypływu ścieków i obudowania gnojowni stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji i poprzedzającej ją decyzji Wójta Gminy J.-P. (...).

Uzasadnienie strona 1/4

Decyzją z dnia 18 kwietnia 1997 r. (...) Wójt Gminy J.-P. zobowiązał Krzysztofa J. zamieszkałego w H.-K. do zlikwidowania wycieku gnojówki z gnojowni /pkt 1/ wykonania szczelnego obetonowania gnojowni murkiem o wysokości 40 cm nad poziom gruntu i szerokości 20 cm /pkt 2/ ustalając termin wykonania nakazu ujętego w punkcie 1 natychmiast, zaś nakazu ujętego w punkcie 2 do 30 czerwca 1997 r.

W podstawie prawnej decyzji wskazano art. 49 ust. 2 ustawy z dnia 24 października 1974 r. - Prawo wodne, par. 35 pkt 2 rozporządzenia Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 14 grudnia 1994 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki /Dz.U. 1995 nr 10 poz. 45/ oraz art. 104 Kpa.

W jej uzasadnieniu Wójt podniósł, że w trakcie wizji terenowej przeprowadzonej w dniu 6 marca 1997 r. stwierdzono wycieki gnojówki z gnojowni stanowiącej własność Krzysztofa J. Okoliczność ta w świetle powołanych wyżej przepisów uzasadniała wydanie nakazów zawartych decyzji.

Odwołanie od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. złożył Krzysztof J. wnosząc o jej uchylenie.

W jego motywach podniósł, że wyciek gnojówki, jaki stwierdziła komisja z Urzędu Gminy podczas oględzin nastąpił na jego działce. Nie wypływa ona na działkę sąsiadów. Gnojówkę wywozi na własne pole. Nie uczynił tego tylko w dniu wizji.

Wykonanie decyzji narazi go na koszty, bowiem zamierza budować nową oborę i nową obetonowaną gnojownię.

Sprawa jest efektem skargi sąsiada Franciszka S., który działa złośliwie, w formie zemsty za złożenie skargi na wypływ gnojówki z jego działki na działkę odwołującego, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w P. decyzją wydaną w dniu 5 sierpnia 1997 r. (...) po przeprowadzeniu rozprawy utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję w punkcie 1, uchyliło natomiast decyzję w punkcie 2 i nakazało Krzysztofowi J. wykonanie szczelnego obetonowania gnojowni murkiem o wysokości 40 cm na poziom gruntu i szerokości 20 cm w terminie do 31 sierpnia 1998 r.

W uzasadnieniu decyzji opartej na przepisie art. 138 par. 1 pkt 1 Kpa i art. 49 ust. 2 cytowanej wcześniej ustawy Prawo wodne oraz par. 35 pkt 2 wspomnianego rozporządzenia z dnia 14 grudnia 1994 r. Kolegium podniosło, że pismem z 6 marca 1997 r., Zastępca Dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Wojewódzkiego poinformował Wójta Gminy J.- P. o zanieczyszczeniu środowiska spowodowanego dopływem gnojówki z zabudowań gospodarczych należących do Franciszka S. i Krzysztofa J.

Oględziny wykazały, że gnojownia odwołującego jest nieobetonowana i w dniu oględzin wypływała z niej gnojówka na jego działkę. Na rozprawie przed Kolegium nie doszło do ugody między odwołującym a Franciszkiem S.

Franciszek S. wniósł o nakazanie Krzysztofowi J. obetonowania gnojowni do końca 1997 r. Odwołujący zdeklarował wykonanie tej czynności do końca września 1998 r.

Pełnomocnik Wójta Gminy przedłożyła do akt decyzję tegoż Wójta z dnia 9 maja 1997 r. (...) o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla Krzysztofa J. dla inwestycji - budynek inwentarsko-składowy, garaż, gnojownia i zbiornik na gnojówkę. Stwierdziła też, że termin wykonania obowiązku proponowany przez odwołującego jest realny.

Strona 1/4