Skarga na postanowienie Wojewody P. w przedmiocie sprostowania z urzędu oczywistej omyłki w decyzji.
Tezy

Stwierdzenie w dacie orzekania przez Naczelny Sąd Administracyjny wykonania obowiązku nałożonego treścią decyzji ostatecznej, bez względu na to, czy obowiązek ten wykonany został przez adresata rozstrzygnięcia, czy też przez osobę trzecią, nie zawsze uzasadnia umorzenie postępowania sądowoadministracyjnego jako bezprzedmiotowego w oparciu o założenie, iż ziściła się przesłanka zbędności orzekania /art. 355 par. 1 Kpc, w zw. z art. 59 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym - Dz.U. nr 74 poz. 368 ze zm./.

Umorzenie postępowania nie stanowi efektu działalności kontrolnej Sądu i skutkuje pozostawienie w mocy zaskarżonego aktu lub czynności, które będą obowiązywać erga omnes niezależnie od tego, czy są one dotknięte wadą, czy też nie.

Działalność kontrolną Sądu w tego typu sprawach uzasadnia treść administracyjnych rozstrzygnięć, które mogą wywrzeć określone następstwa w sferze praw i obowiązków ich adresatów, nie dające się pogodzić z obowiązującym porządkiem prawnym. Oczywista przeto wadliwość decyzji ostatecznej i poprzedzającej ją decyzji organu I instancji nakładała na Sąd obowiązek uchylenia obu rozstrzygnięć.

Sentencja

uchyla decyzję Wojewody P. oraz poprzedzającą ją decyzję organu I instancji w przedmiocie nakazania wykonania zmian i przeróbek niezbędnych do doprowadzenia robót budowlanych do stanu zgodnego z przepisamy oraz umarza postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym ze skargi na postanowienie Wojewody P. w przedmiocie sprostowania z urzędu oczywistej omyłki w decyzji.

Uzasadnienie strona 1/2

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Stosownie do przepisu art. 21 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym /Dz.U. nr 74 poz. 368 ze zm./, sądowa kontrola decyzji administracyjnych polega wyłącznie na ocenie ich zgodności z prawem. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznając sprawę w tak zakreślonej kognicji stwierdził, iż zaskarżona decyzja oraz poprzedzająca ją decyzja organu I instancji wydane zostały z naruszeniem prawa materialnego.

Zgodnie z treścią art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane /Dz.U. nr 89 poz. 414 ze zm./, w przypadkach innych niż określone w art. 48 właściwy organ wstrzymuje postanowieniem prowadzenie robót budowlanych wykonywanych:

1. bez wymaganego pozwolenia albo zgłoszenia lub

2. w sposób mogący spowodować zagrożenie bezpieczeństwa ludzi lub mienia bądź zagrożenie środowiska lub

3. w sposób istotnie odbiegający od ustaleń i warunków określonych w pozwoleniu bądź w przepisach.

Zgodnie z ust. 4 art. 50 postanowienie o wstrzymaniu robót traci ważność po upływie 2 miesięcy od dnia doręczenia.

Po myśli natomiast art. 51 ust. 1 Prawa budowlanego, przed upływem terminu, o którym mowa w art. 50 ust. 4 właściwy organ wydaje decyzję:

1. nakazującą zaniechanie dalszych robót bądź rozbiórkę obiektu lub jego części albo

2. określającą czynności, jakie należy wykonać w celu doprowadzenia wykonywanych robót do stanu zgodnego z prawem i uzyskania pozwolenia na ich wznowienie oraz określającą termin wykonania tych czynności.

Z brzmienia powyższych przepisów wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że rozstrzygnięcie ferowane na podstawie art. 51 Prawa budowlanego jest konsekwencją wcześniej wydanego postanowienia w oparciu o treść art. 50 tegoż Prawa, a więc gdy zaszła podstawa do wstrzymania robót budowlanych wykonywanych bez wymaganego pozwolenia na budowę albo zgłoszenia, ale które to roboty nie są jednocześnie budową w rozumieniu art. 48 Prawa budowlanego z 1994 r. /chodzi o remont obiektu budowlanego/.

Decyzja przewidziana treścią art. 50 może być wydana jednocześnie tylko do daty upływu terminu przewidzianego w ust. 4 art. 50, a wykonana po tym terminie musiałaby być uznana za wadliwą.

Powyższe stwierdzenia prowadzą do nieodpartego wniosku, że orzekanie na podstawie art. 51 bez uprzedniego wydania rozstrzygnięcia w oparciu o treść art. 50 Prawa budowlanego dawać musi podstawę do uznania, że decyzja ostateczna, jak też poprzedzająca ją decyzja organu I instancji podjęte zostały z naruszeniem przepisów prawa materialnego.

O ile w ocenie organów administracyjnych wykonane przez skarżącego prace remontowe zamieszkałego przez niego budynku powodowały konieczność dokonania stosownych zmian i przeróbek z uwagi na zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, a jednocześnie brak było podstaw do wydania postanowienia w oparciu o treść art. 50 Prawa budowlanego z 1994 r., istniała możliwość wydania właściwego rozstrzygnięcia w oparciu o treść art. 66 tego Prawa. Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 66 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r., w przypadku stwierdzenia, że obiekt budowlany jest użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem bądź w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu ludzi, środowisku lub bezpieczeństwu mienia, właściwy organ wydaje decyzję nakazującą usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości.

Strona 1/2