Sprawa ze skargi na postanowienie SKO w przedmiocie podatku od środków transportowych
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w składzie następującym: Przewodniczący WSA Grzegorz Wałejko (sprawozdawca) Sędziowie WSA Halina Chitrosz-Roicka WSA Ewa Kowalczyk po rozpoznaniu w dniu 21 lipca 2020 r. w trybie uproszczonym sprawy ze skargi J. A. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie podatku od środków transportowych - oddala skargę.

Uzasadnienie strona 1/12

Zaskarżoną do sądu decyzją z [...] r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze (organ II instancji), po rozpatrzeniu odwołania J. A. (skarżący, podatnik) utrzymało w mocy decyzję Prezydenta Miasta [...] z [...] r. w przedmiocie określenia wysokości zobowiązania podatkowego w podatku od środków transportowych za 2014 r.

Prezydent Miasta L. decyzją z [...] r. określił podatnikowi wysokość zobowiązania podatkowego w podatku od środków transportowych za 2014 r. w łącznej wysokości [...] zł, to jest po [...] zł za każdy z sześciu pojazdów - naczep o numerach rejestracyjnych: [...], [...], [...], [...], [...] i [...].

Postępowanie podatkowe w sprawie zostało wszczęte z urzędu postanowieniem z [...] r. Wydana w dniu [...] r. decyzja Prezydenta Miasta L., określająca skarżącemu zobowiązanie podatkowe w podatku od środków transportowych za 2014 r. w kwocie [...]zł została - po rozpatrzeniu odwołania skarżącego - utrzymana w mocy przez organ II instancji decyzją z [...] r. Organy podatkowe ustaliły, że wskazane wyżej naczepy pozostają zarejestrowane na nazwisko skarżącego, a brak dowodów, aby przestał on być ich właścicielem. Wobec tego przyjęto, że pozostaje on nadal zobowiązanym z tytułu podatku od środków transportowych.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie wyrokiem z 9 października 2015 r. w sprawie sygn. akt I SA/Lu 397/15 oddalił skargę podatnika. Następnie Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 27 lutego 2018 r. w sprawie sygn. akt I FSK 379/16 uchylił orzeczenie sądu I instancji, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd kasacyjny wytknął, że organy podatkowe oparły rozstrzygnięcie na informacjach sprzed prawie 20 lat, które mogły być już nieaktualne. Naczelny Sąd Administracyjny zauważył też, że podatek od środków transportowych jest zasadniczo związany z prawem własności i obowiązek podatkowy ciąży na właścicielu środka transportowego niezależnie od tego, czy używał pojazdu, czy nie. Sąd ten wskazał nadto, że zajęcie środka transportowego w ramach prowadzonego postępowania egzekucyjnego nie skutkuje wygaśnięciem obowiązku podatkowego.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie wyrokiem z 27 czerwca 2018 r., sygn. akt I SA/Lu 357/18 uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z [...] r. Następnie Kolegium decyzją z [...] r. uchyliło decyzję organu I instancji z [...] r. i przekazało sprawę temu organowi do ponownego rozpatrzenia. Kolegium zaznaczyło, że podstawą dotychczasowych ustaleń były dokumenty pochodzące z lat daleko poprzedzających wydanie uchylanej decyzji i zaleciło wyjaśnienie, czy sporne naczepy nie były przedmiotem sprzedaży egzekucyjnej albo nie przeszły na własność Skarbu Państwa.

Wymienioną wyżej decyzją z [...] r. Prezydent Miasta [...] ponownie określił skarżącemu zobowiązanie podatkowe w kwocie [...]zł - po [...] zł na każdą z naczep. Wskazał, że naczepy są nadal zarejestrowane na skarżącego. Wydział Komunikacji Urzędu Miasta [...] nie ma żadnych informacji, aby nastąpiła zmiana właściciela pojazdów, nie nastąpiło ich przerejestrowanie, wyrejestrowanie bądź złomowanie. Pojazdy nie zostały odebrane podatnikowi, nie dokonano też ich sprzedaży w toku postępowania egzekucyjnego, które zostało zakończone. Nadto brak dowodów, aby ich własność przeszła na rzecz Skarbu Państwa. Z pisma Naczelnika [...] Urzędu Skarbowego w [...] z [...] roku wynika, że skarżący otrzymał rozliczenia sprzedanych ruchomości, które zostały mu doręczone 16 kwietnia 1996 r., 25 maja 1999 r., 24 lutego 2002 r. i 5 kwietnia 2003 r. Pojazdy będące przedmiotem opodatkowania nie zostały odebrane i sprzedane przez organ egzekucyjny. Podatnik oprócz ogólnego twierdzenia o ich przejściu na rzecz Skarbu Państwa, nie przedstawił żadnych dowodów potwierdzających tę okoliczność. Organ I instancji wskazał, że podatnik podjął działania mające na celu wyrejestrowanie naczep, przedstawiając jako dowód protokoły zajęć przez [...] i [...] Urząd Skarbowy w [...] (z pisma Miejskiego Inspektoratu z 12 czerwca 2007 r. wynika, że wnioski zostały złożone 23 maja 2002 r. i 8 lutego 2007 r.). Z uwagi na niespełnienie warunków stanowiących podstawę do ich wyrejestrowania organ prowadzący ewidencję pojazdów odmówił ich wyrejestrowania, dokonując jednocześnie w aktach adnotacji wskazanych przez podatnika. Od tego czasu podatnik nie podejmował żadnych działań mających na celu wyrejestrowanie naczep, jedynie w toku postępowań podatkowych negował, że jest ich właścicielem i zobowiązanym do opłacania podatku od środków transportowych. Jednocześnie oczekiwał, że organ podatkowy wskaże mu, gdzie te naczepy się znajdują. Organ podatkowy I instancji podkreślił, że naczepy, pomimo zajęcia nie zostały odebrane od podatnika i nie zostały sprzedane przez organ egzekucyjny. Naczepy o numerach rejestracyjnych [...], [...], [...] nie zostały odebrane z uwagi na zły stan techniczny, natomiast naczepy o numerach rejestracyjnych [...], [...] i [...] nie zostały odebrane, gdyż nie było ich w bazie przedsiębiorstwa skarżącego "S. " przy ulicy [...] w [...]. Postępowanie egzekucyjne, w toku którego zajęto ruchomości, zostały zakończone. Mając powyższe na uwadze, organ I instancji ustalił, że skarżący był w roku 2014 właścicielem naczep wpisanym w ewidencji pojazdów i ich właścicieli i dlatego zobowiązany jest do zapłaty podatku od środków transportowych.

Strona 1/12