Komisja I stopnia mając na uwadze oceny jakie skarżący otrzymał z poszczególnych części egzaminu radcowskiego oraz przepis art. 78f p.o.a. stwierdziła, że uzyskał on negatywny wynik z tego egzaminu.
Skarżący w uzasadnieniu odwołania podniósł m.in. że, błędy jakie popełnił w trakcie egzaminu nie są w stanie spowodować, że skarga nie zostanie uwzględniona, zatem osiągnie ona zamierzony cel. Zdaniem skarżącego "aplikant w pracy egzaminacyjnej powinien odnaleźć najważniejszy zarzut, a nie przedstawiać wszystkie możliwe zarzuty, w tym dotyczące wątków wtórnych i pobocznych." Podniósł, że postawiony w pracy egzaminacyjnej zarzut jest prawidłowy i wyczerpujący, a także, że skutkuje koniecznością przeprowadzenia dowodu od początku, podczas gdy wszelkie inne zarzuty procesowe i materialne są zarzutami wtórnymi. Na poparcie swojego stanowiska powołał się na szereg orzeczeń sądów administracyjnych.
Skarżący zakwestionował stanowisko egzaminatora - Sędziego NSA A. W., że wniosek o uchylenie zaskarżonej decyzji został podniesiony nieprawidłowo wobec zaistnienia naruszenia prawa, dającego podstawę do wznowienia postępowania, gdyż strona została pozbawiona udziału w fazie postępowania związanej ze zbieraniem materiału dowodowego, jako że operat szacunkowy został sporządzony poza postępowaniem.
W ocenie skarżącego nie popełnił on błędu próbując przeanalizować możliwie jak najwięcej materiału przed przystąpieniem do pisania skargi, a nie ograniczył się do analizy tez z nagłówków najnowszych orzeczeń zawartych w systemie LEX i LexPolonica, bez wnikania w ich uzasadnienie, z których z resztą również nie wynika, że obrał niewłaściwy sposób rozumowania. Dzięki temu przyjął stanowisko, które przekonuje, i które służy urzeczywistnieniu interesu reprezentowanego klienta w pełni i dlatego skarżący zasługuje na otrzymanie oceny pozytywnej.
Komisja II stopnia w uzasadnieniu zaskarżonej uchwały na wstępie przywołała obowiązujące przepisy regulujące przeprowadzania egzaminu adwokackiego oraz orzeczenia sądów administracyjnych.
Zdaniem organu sam fakt przygotowania poprawnego pod względem formalnym środka odwoławczego - skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego, nie może przesądzać o posiadaniu przez skarżącego wystarczającego przygotowania zawodowego do samodzielnego świadczenia pomocy prawnej.
Komisja II stopnia uznała, że sporządzona w ramach egzaminu skarga nie spełnia wymogu poprawności materialnoprawnej, bowiem jak słusznie wskazali obydwaj Egzaminatorzy nie sformułowano zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, polegających na nałożeniu na współwłaścicieli nieruchomości solidarnego zobowiązania uiszczenia opłaty adiacenckiej oraz zaliczeniu w poczet materiału dowodowego nieaktualnego operatu szacunkowego. Brak wskazania naruszenia właściwych przepisów prawa tj. naruszenia przepisu art. 144 ust. 1 i art. 156 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2010r., nr 102, poz. 651 ze zm.), dalej u.g.n. jednoznacznie wskazuje, że skarżący nie posiada umiejętności krytycznej analizy stanu faktycznego sprawy i właściwej subsumpcji przepisów prawa, co stanowi podstawowe zadanie warsztatowe profesjonalnego pełnomocnika.