skargę w przedmiocie unieważnienia paszportu.
Tezy

Ocena czy występują wszystkie ustawowe przesłanki unieważnienia paszportu należy do organu paszportowego /art. 10 ust. 1 w związku z art. 6 ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o paszportach/.

Sentencja

oddala skargę w przedmiocie unieważnienia paszportu.

Uzasadnienie

Wojewoda na podstawie art. 10 ust. 1 w związku z art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o paszportach unieważnił paszport posiadany przez Leona Ś.

W uzasadnieniu decyzji Wojewoda wskazał, że w świetle dokonanych w sprawie ustaleń jest niewątpliwie, iż Leon Ś. prawomocnym wyrokiem sądowym został zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych na rzecz Artura i marka G. i że od dłuższego czasu obowiązku tego nie wykonuje. Ustalono również, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych Wydział Alimentów przyznał w związku z tym Arturowi i Markowi G. świadczenie pieniężne, które od tego czasu jest im wypłacane. W dacie podejmowania tej decyzji zadłużenie Lecha Ś. z tytułu zaległych rat alimentacyjnych wyniosło 29.109.300 złotych. Zdaniem Wojewody, powyższe ustalenia faktyczne uzasadniały przyjęcie, że w stosunku do Lecha Ś. wystąpiły, określone w art. 10 ust. 1 w związku z art. 6 ust. 2 pkt 1 powołanej ustawy o paszportach, przesłanki do unieważnienia paszportu. Fakt niewykonania przez Lecha Ś. wspomnianego obowiązku ustawowego znajduje potwierdzenie w powołanej decyzji Państwowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zaś wysokość powstałych w związku z tym zaległości oraz to, iż ustalone postępowanie Lecha może być ocenione jako wyczerpujące znamiona przestępstwa określonego w art. 186 Kk, zdaniem organu pierwszej instancji, uzasadnia przyjęcie, że wyjazd Lecha Ś. za granicę uniemożliwi wykonania przez niego obowiązku alimentacji.

Od powyższych decyzji Lech Ś. złożył odwołanie do Ministra Spraw Wewnętrznych, w którym wniósł o jej uchylenie. W uzasadnieniu odwołania powołał się na treść umowy zawartej w dniu 13 czerwca 1985 r. z matką Artura i Marka G., w której była żona zwolniła go od obowiązku płacenia alimentów na te dzieci. Odwołujący podniósł również fakt korzystnego dla byłej żony podziału wspólnego majątku i twierdził, że w tej sytuacji żądanie od niego płacenia alimentów na dzieci nie jest uzasadnione. Dodał, że w maju 1987 r. wyraził zgodę na pełne przysposobienie synów Artura i Marka przez Daniela G. Minister Spraw Wewnętrznych po rozpatrzeniu skargi, decyzją z dnia 22 listopada 1993 r. utrzymał w mocy decyzję Wojewody. Organ odwoławczy odnosząc się w motywach decyzji do argumentacji odwołania wskazał, że wspomniana umowa z dnia 13 czerwca 1985 r. nie stanowi dowodu nieistnienia obowiązku alimentacyjnego, bądź jego wykonania. Wątpliwa wydaje się być jej prawna doniosłość w świetle art. 353[1] kodeksu cywilnego, art. 58 par. 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a także rozstrzygnięć zawartych w prawomocnym wyroku rozwodowym. Przysposobienie małoletnich dzieci Lecha Ś. przez Daniela G. zostało rozwiązane wyrokiem Sądu Rejonowego. Natomiast wyrokiem Sądu Wojewódzkiego orzeczono o podwyższeniu rat alimentacyjnych należnych małoletnim Arturowi i Markowi G.

Zdaniem Ministra Spraw Wewnętrznych istnienie obowiązku alimentacyjnego Lecha Ś. na rzecz małoletnich Artura i Marka G., potwierdzonego treścią załączonych do akt wyroków sądowych, nie budzi wątpliwości. Niewątpliwe jest również to, że Lech Ś. nie wykonuje powyższego obowiązku ustawowego, wskazuje na to: zawiadomienie Komornika Sądu Rejonowego, decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - Wydział Alimentów z dnia 16 września 1991 r. o przyznaniu świadczeń z funduszu alimentacyjnego Arturowi i Markowi G. oraz zaświadczenie o zadłużeniu Lecha Ś. w stosunku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 1 października 1993 r. w wysokości 29.109.300 zł. Zdaniem Ministra Spraw Wewnętrznych, istnieje także uzasadniona obawa, że wyjazd Lecha Ś. za granicę uniemożliwi wykonanie ciążącego na nim obowiązku ustawowego. Z dołączonego do akt sprawy postanowienie Prokuratora rejonowego o zawieszeniu postępowania wynika, że przeciwko Lechowi Ś. prowadzone było postępowanie przygotowawcze o przestępstwo określone w art. 186 par. 1 Kk, zawieszone z powodu niemożności ustalenia miejsca pobytu podejrzanego. Organ odwoławczy uznał także, że zaległości Lecha Ś. mają charakter poważny, a obawa, iż wyjazd za granicę uniemożliwi realizację obowiązku alimentacyjnego jest uzasadniona. Oznacza to, że wbrew twierdzeniom odwołania, decyzja organu pierwszej instancji znajduje dostateczne podstawy w materiałach sprawy. Unieważnienie paszportu nie stanowi wprawdzie środka egzekucji należności alimentacyjnych, jednak powodując pozostanie zobowiązanego w kraju, czyni prawdopodobnym podjęcie przez organ egzekucyjny skutecznych działań.

Od powyższej decyzji Lech Ś. złożył skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego, w której wniósł o jej uchylenie. W uzasadnieniu tego pisma skarżący przytoczył argumentacje podaną w odwołaniu. Minister Spraw Wewnętrznych w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie z przyczyn podanych w uzasadnieniu swojej decyzji.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Minister Spraw Wewnętrznych rozważył wszystkie podniesione w skardze argumenty przy rozpoznawaniu odwołania od decyzji organu pierwszej instancji, w którym również je przytoczono. Stanowisko tego organu wyrażone w tym względzie w motywach zaskarżonej decyzji nie budzi zastrzeżeń. Trafna jest też ocena organu odwoławczego, iż w sprawie wystąpiły wszystkie przesłanki niezbędne do wydania decyzji o unieważnieniu paszportu. Zebrany bowiem materiał dowodowy dostarczył wystarczających podstaw do przyjęcia istnienia po stronie skarżącego ustawowego obowiązku alimentacji na rzecz Artura i Marka G. oraz do dokonania ustalenia o niewykonaniu przez niego tego obowiązku, potwierdzonego wspomnianą decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 16 września 1991 r. Nie budzi także zastrzeżeń ustalenie o istnieniu uzasadnionej obawy, iż wyjazd skarżącego za granicę uniemożliwi realizację obowiązku alimentacji. Przytoczona w tym zakresie argumentacja nie została w skardze skutecznie podważona. Wobec tego, że skarżący nie wykazał, aby rozstrzygnięcie organu odwoławczego naruszyło prawo, skargę należało oddalić.

Strona 1/1