Podatki  i  inne świadczenia pieniężne, do  których   mają zastosowanie przepisy Ordynacji  podatkowej, oraz egzekucja t
Tezy

Skoro strony nie miały wobec siebie roszczeń, to świadczenie określonej kwoty należało zakwalifikować jako pożyczkę podlegającą opłacie skarbowej na podstawie art. 1 ust. 1 pkt 2 lit. "c" ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o opłacie skarbowej /Dz.U. nr 4 poz. 23 ze zm./.

Uzasadnienie strona 1/2

Urząd Skarbowy decyzją z dnia 29 grudnia 1992 r. dokonał Przedsiębiorstwu Consultingowo-Marketingowemu Spółka z o.o. - wymiaru opłaty skarbowej w kwocie 6.180.000 zł od pożyczki 309.000.000 zł.

W odwołaniu prezes Spółki domagał się uchylenia tej decyzji podnosząc błędy formalne oraz usterki natury materialnej.

Odwołując się strona twierdziła, że nie polega na prawdzie uznanie, jakoby pomiędzy Wojewódzkim Związkiem Spółdzielni Mieszkaniowej /w likwidacji/ a Spółką miała miejsce umowa pożyczki.

Rozpatrując odwołanie, Izba Skarbowa nie uznała zarzutów w nim zawartych za uzasadnione i decyzją z dnia 20 kwietnia 1993 r. utrzymała w mocy decyzję Urzędu Skarbowego.

W uzasadnieniu organ II instancji stwierdził, że decyzja wymiarowa zawiera wszystkie wymogi określone w art. 107 Kpa istotne w momencie jej podjęcia. Nie wskazano drugiej strony transakcji pożyczki tj. WZSM w likwidacji, ponieważ jednostka ta uległa likwidacji z dniem 9 lipca 1991 r. Z treści materiału zgromadzonego w aktach sprawy wynika, że Wojewódzki Związek Spółdzielni Mieszkaniowych "w likwidacji" udzielił w 1990 r. Spółce z o.o. pożyczki w kwocie 309.000.000 zł. Bezsporny w sprawie jest fakt, iż WZSM "w likwidacji" przekazał przelewem na rzecz Spółki kwoty, których łączna wysokość równa się 309.000.000 zł. Kwoty te dotyczące 1990 r. zostały w decyzji szczegółowo wykazane w oparciu o wyciągi bankowe - z podaniem konkretnych dat.

Organ odwoławczy podkreślił, iż - jak ustalono - w dacie dokonywania przelewów na jej rzecz Spółka nie posiadała wobec WZSM żadnych wymagalnych roszczeń. Bezsporne jest, iż przekazana kwota nie była zapłatą z tyt. roszczeń Spółki wobec WZSM "w likwidacji". Odnosząc się do twierdzeń Adama C., który był likwidatorem WZSM i jednocześnie prezesem Spółki z o.o., że przekazane środki były zapłatą zobowiązań Spółdzielni Mieszkaniowej wobec Spółki z tyt. zawartych umów Izba podnosi, że: umowa nr 2 z dnia 6.05.1990 r. w sprawie wykonania przez Spółkę czynności związanych ze świadczeniem usług ekonomiczno-finansowych o wartości 68 mln zł oraz umowa nr 4 z dnia 6.05.1990 r. w sprawie zlecenia Spółce usług związanych z "powiernictwem i koordynacją robót inwestycyjno-remontowych" o wartości 240 mln zł /aneksem z dnia 13 listopada 1990 r. rozszerzono zakres prac o archiwizowanie dokumentacji Sp-ni/ - zawarte pomiędzy Spółką z o.o. a SM miały charakter czynności prawnych pozornych. Umowy te nigdy nie zostały wykonane, zaś ich zawarcie służyło jedynie stwarzaniu fikcyjnej podstawy przelewania środków na konto Spółki. Izba stoi na stanowisku, że zgodnie z art. 83 Kc. oświadczenie woli złożone drugiej stronie dla pozoru jest nieważne, a jeśli złożone zostało dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Natomiast twierdzenie Adama C., iż WZSM /w likwidacji/ spłacił dług SM - jest /zdaniem II instancji/ dowolne i nie znajduje uzasadnienia w zebranym materiale dowodowym, bowiem nie przedstawiono żadnej umowy, z której wynikałoby, iż WZSM /w likwidacji/ przejął dług SM. Zgodnie z art. 522 Kc. umowa taka, pod rygorem nieważności, winna być zawarta na piśmie. Ponadto SM do końca września 1990 r., a więc w czasie, w jakim przelewane były środki pieniężne na konto Spółki - nie posiadała żadnych wymagalnych zobowiązań wobec Spółki. W tej sytuacji w ocenie Izby Skarbowej organ I instancji zasadnie wnioskował, że skoro strony nie miały wobec siebie roszczeń, to świadczenie kwoty 309 mln zł należało zakwalifikować jako pożyczkę, zaś dla bytu umowy pożyczki - nie jest istotna forma umowy. Dochodzi ona do skutku zarówno w formie ustnej, jak i pisemnej.

Strona 1/2