Tezy

Wybór bardziej uciążliwego dla strony spośród dwóch istniejących sposobów osiągnięcia koniecznego celu jest uzasadniony w wypadku ustawowego związania, nie jest natomiast uzasadniony taki wybór tylko z tego powodu, że realizację łagodniejszego dla strony sposobu przewiduje inna ustawa i w ramach właściwości innego organu.

Sentencja

uchyla zaskarżoną decyzję.

Uzasadnienie

Nie ulega wątpliwości, że wynikający z decyzji nakaz obniżenia ściany szczytowej budynku, a co za tym idzie powiązanych z nią dachu i ścian bocznych, o 55 cm, jest w istocie nakazem rozbiórki kondygnacji strychowo-mieszkalnej w budynku skarżącego, powodującym odkrycie piętra z sypialniami i ograniczającym funkcję użytkową budynku. Nie ma więc w sprawie zastosowania art. 40 ustawy z dnia 24 października 1974 r. - Prawo budowlane /Dz.U. nr 38 poz. 229 ze zm./, dający podstawę do wydania niezbędnego dla doprowadzenia obiektu budowlanego do stanu zgodnego z przepisami nakazu wykonania stosownych zmian lub przeróbek, ale tylko takich, które nie są przymusową rozbiórką w rozumieniu art. 37 tej ustawy. Po myśli art. 37 ust. 1 prawa budowlanego obiekty budowlane lub ich części, wybudowane niezgodnie z przepisami obowiązującymi w czasie ich budowy, podlegają przymusowej rozbiórce w razie ich kolizji z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, względnie wtedy, gdy powodują niebezpieczeństwo dla ludzi lub mienia albo niedopuszczalne pogorszenie warunków zdrowotnych lub użytkowych dla otoczenia. Z przytoczonej regulacji wynika więc, że ustawowe przesłanki do wydania nakazu rozbiórki zostały ściśle wymienione, co oznacza niedopuszczalność rozszerzającej ich wykładni.

Jedynie jeden biegły stwierdził, że występująca na budynkach niezgodność z PN-59/B-10425 stanowi niebezpieczeństwo dla życia mieszkańców, co koresponduje z określoną w art. 37 ust. 1 pkt 2 prawa budowlanego przesłankę przymusowej rozbiórki.

W ocenie sądu opinia ta nie jest wystarczająca do wydania nakazu rozbiórki. Jest bowiem jedyna w swej kategorycznej "diagnozie" na tle czterech innych, a nadto skarżący przekonująco zakwestionował metodę fragmentu obliczeń poprzedzających ją.

Gdyby jednak mimo to przyjąć, że bogate doświadczenie i wiedza tego rzeczoznawcy są gwarancją trafności dokonanej oceny zjawiska, to podkreślenia wymaga, że sam biegły wykluczył celowość rozbiórki jako sposobu poprawy istniejącego stanu rzeczy. Opowiadał się za skutecznymi i prostymi w realizacji rozwiązaniami, mianowicie albo za nadbudową kominów małżonków K. i wyposażeniem ich w wywietrzaki, albo za zamontowaniem w istniejących wylotach kominowych odpowiednio wysokich wywietrzaków typu "Majdingera". W ocenie sądu taka propozycja biegłego odpowiada potrzebie racjonalności działania.

Strona 1/1