uchyla zaskarżoną decyzję i utrzymaną nią w mocy decyzję Urzędu Skarbowego (...).
Nie można pominąć faktu, że dziecko skarżącego chorowało z powodu zapalenia oskrzeli z bardzo wysoką gorączką i w dniach od 7 do 17 listopada 1991 r. wymagało stałej opieki rodziców.
Również żona skarżącego w dniu 9 listopada 1991 r. miała obowiązek być w Sądzie Rejonowym gdzie jest zatrudniona w charakterze kuratora, jej obecność tego dnia w pracy była niezbędna.
Wynika to z dokumentów, które mają walor dowodowy.
Przyjąć zatem można, że ta niecodzienna sytuacja mogła spowodować zwłokę w zaksięgowaniu towarów i utargu, skoro w dniu 9 listopada 1991 r. sklep był mimo to czynny, a żadna osoba z zatrudnionego personelu nie miała uprawnienia do prowadzenia księgi podatkowej.
W księdze podatkowej nie zostały zapisane tylko zaszłości handlowe jednego dnia /8 listopada 1991 r./, w którym skarżący z przyczyn podanych wyżej nie był obecny w sklepie.
Na rozprawie skarżący wyjaśnił, że z protokołu kontroli wcale nie wynika, że w sklepie mimo jego otwarcia w dniu 9 listopada 1991 r. była dokonywana sprzedaż, a natomiast kwota pieniężna znajdująca się w kasie stanowiła resztę utargu z dnia poprzedniego przeznaczoną na wydawanie reszty pierwszym klientom.
Skarżący podkreślił również, że zabronił ekspedientkom sprzedaży do swego przyjazdu i sprzedaż ta nie była prowadzona.
Zdarzenia te mogłyby wskazywać, że skarżący nie miał zamiaru ukrycia faktur i obrotu z dnia 8 listopada 1991 r.
Kierując się art. 9 Kpa można było wezwać skarżącego do usunięcia nieprawidłowości księgi pod rygorem utraty prawa do zwolnienia od podatków.