Skarga Tomasza P. na orzeczenie Głównego Urzędu Ceł w przedmiocie niedopuszczalności odwołania pochodzącego od osoby nie będącej stroną i na podstawie art. 207 par. 3 Kpa stwierdził nieważność zaskarżonej decyzji , a także
Tezy

1. Artykuł 134 Kpa nie stanowi podstawy do rozstrzygania o odmowie uznania za stronę.

2. Postanowienie organu odwoławczego, stwierdzające na podstawie art. 134 Kpa niedopuszczalność odwołania wniesionego przez osobę, której organ ten - z naruszeniem art. 28 Kpa - nie uznał za stronę postępowania administracyjnego, należy uznać za decyzję administracyjną jednoznaczną w skutkach z umorzeniem postępowania odwoławczego na podstawie art. 138 par. 1 pkt 3 Kpa.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny uznał zasadność skargi Tomasza P. na orzeczenie Głównego Urzędu Ceł z dnia 6 sierpnia 1985 r. w przedmiocie niedopuszczalności odwołania pochodzącego od osoby nie będącej stroną i na podstawie art. 207 par. 3 Kpa stwierdził nieważność zaskarżonej decyzji , a także - zgodnie z art. 208 Kpa - zasądził od Głównego Urzędu Ceł kwotę złotych sześćset tytułem zwrotu kosztów postępowania na rzecz skarżącego.

Uzasadnienie strona 1/3

Urząd Celny Pocztowy w Warszawie decyzją z dnia 10 czerwca 1985 r. nr 44-1220/85, wydaną na podstawie art. 13 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 26 marca 1975 r. - Prawo celne /Dz.U. 1984 nr 57 poz. 290/, orzekł przepadek 3 sztuk kaset magnetofonowych oraz licznych publikacji wymienionych w postanowieniu Prokuratury Wojewódzkiej w W. z dnia 21 listopada 1984 r. nr II Ds 136/83 o wyłączeniu materiałów z akt śledztwa. W uzasadnieniu swojej decyzji Urząd Celny podkreślił, że orzeczono o przepadku, gdyż wskazane nagrania i publikacje zostały przywiezione do Polski przez osoby nieznane z pominięciem kontroli celnej. Zdaniem organu celnego I instancji, publikacje te - nawet w razie ich zgłoszenia do odprawy celnej - nie mogły być wwiezione na polski obszar celny ze względu na ich treści.

Decyzja ta była adresowana do Prokuratury Wojewódzkiej w W. i dana do wiadomości Tomasza P. z informacją o nieuznaniu go za stronę w niniejszym postępowaniu.

Od decyzji organu I instancji odwołanie do Głównego Urzędu Ceł złożył Tomasz P., wnosząc o jej uchylenie i zwrot 113 książek i 3 kaset magnetofonowych. W uzasadnieniu odwołania podał, że teza o niedokonaniu odprawy celnej jest dowolna, albowiem w latach 1970-1980 graniczne urzędy celne nie kwestionowały wwozu literatury wydanej w Paryżu i Londynie, dotyczącej polskich spraw politycznych lub wojskowych, która zresztą stanowi źródło wielu krajowych publikacji. Skoro znajdowały się one w normalnym obiegu w tamtym okresie historycznym, to nie można w okresie, gdy "pryncypia polityczne zaostrzyły się", wydawać decyzji działających wstecz. Podnosił także, że niektóre z zakwestionowanych publikacji są nadal w obiegu: na przykład książki J. G., Bora-Komorowskiego, Hemara i innych. Książki te kupował na aukcjach i wyprzedażach, ponieważ jest bibliofilem. Ponadto zarzucał organowi brak uzasadnienia dla odmowy przyznania mu prawa strony, ponieważ książki były jego własnością i jemu zostały zabrane.

Główny Urząd Ceł postanowieniem z dnia 6 sierpnia 1985 r. nr KC.III-44-770/85 stwierdził, że odwołanie Tomasza P. od decyzji Urzędu Celnego Pocztowego w Warszawie z dnia 12 czerwca 1985 r. /błędnie wskazana data postanowienia organu I instancji/ jest niedopuszczalne, ponieważ zostało wniesione przez osobę nie będącą stroną ani pełnomocnikiem strony i w związku z tym odwołanie pozostawiono bez rozpatrzenia. Jako podstawę prawną takiego rozstrzygnięcia Główny Urząd Ceł powołał art. 134 Kpa oraz art. 34 pkt 1 ustawy z dnia 26 marca 1975 r. - Prawo celne /Dz.U. 1984 nr 57 poz. 290/ w związku z par. 26 ust. 1 pkt 2 lit. "d" rozporządzenia Ministra Handlu Zagranicznego z dnia 4 grudnia 1984 r. w sprawie kontroli celnej i postępowania celnego /Dz.U. nr 57 poz. 291/. W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia organ odwoławczy podał, że stroną w postępowaniu jest osoba, która była uprawniona do zgłoszenia przywożonych towarów do odprawy celnej przywozowej. Natomiast w niniejszej sprawie osoby, które przywiozły zakwestionowane towary do kraju i były uprawnione do zgłoszenia ich do odprawy celnej, nie są znane. W rozumieniu powołanych przepisów Tomasz P. nie jest stroną w sprawie, a ponadto nie przedstawił pełnomocnictwa strony na piśmie, co - zdaniem Głównego Urzędu Ceł - jest oczywiste, skoro nie jest znana strona.

Strona 1/3