Skarga Tomasza G. i Lecha M. na decyzję Wojewody L. w przedmiocie pozwolenia na budowę po rozpoznaniu rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego od wyroku NSA Ośrodka Zamiejscowego w Poznaniu , II SA/Po 654
Tezy

Naczelny Sąd Administracyjny sprawuje kontrolę decyzji administracyjnej pod względem zgodności z prawem i nie dokonuje ustaleń faktycznych jako podstawy rozstrzygnięcia administracyjnego.

Sentencja

Sąd Najwyższy w sprawie ze skargi Tomasza G. i Lecha M. na decyzję Wojewody L. z dnia 14 lutego 2000 r., (...) w przedmiocie pozwolenia na budowę po rozpoznaniu rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego od wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego Ośrodka Zamiejscowego w Poznaniu z dnia 5 stycznia 2001 r., II SA/Po 654-655/00 - oddala rewizję nadzwyczajną.

Uzasadnienie strona 1/5

Decyzją z dnia 30 listopada 1999 r., (...), Prezydent Miasta G.-W. po wznowieniu postępowania, utrzymał w mocy ostateczną decyzję Prezydenta Miasta G.-W. z dnia 27 listopada 1998 r., (...) w przedmiocie pozwolenia na budowę budynku mieszkalno-usługowego na działce nr 127/2 położonej przy ul. T. w G.-W. oraz stwierdził, że wymieniona decyzja została wydana z naruszeniem prawa, polegającym na nie zapewnieniu stronom czynnego udziału w postępowaniu.

Uzasadnienie decyzji zawiera ustalenie zgodności objętego postępowaniem projektu budowlanego z wymogami prawnymi, w tym określonymi w art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane. W szczególności ustalono, że projektowana inwestycja jest zgodna z miejscowym planem ogólnym zagospodarowania przestrzennego Miasta G.-W. przewidującym dla obszaru, na którym położona jest działka nr 127/2 mieszkalnictwo w różnych formach, usługi, administracja, handel z ograniczeniem wysokości budynków /5 kondygnacji/. Projekt jest zgodny także z decyzją o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu i przepisami techniczno-budowlanymi, w szczególności dotyczącym zachowania odpowiednich odległości projektowanego budynku od granic działek sąsiednich i zlokalizowanych na nich obiektów.

Z uzasadnienia decyzji z dnia 30 listopada 1999 r. wynika zatem, że w wyniku wznowionego postępowania stwierdzono merytoryczną poprawność pozwolenia budowlanego z dnia 27 listopada 1998 r., oraz, że jego wydanie nastąpiło z naruszeniem art. 10 Kpa, polegającym na uniemożliwieniu Annie i Lechowi M. oraz Tomaszowi G. wzięcia udziału w postępowaniu administracyjnym i w związku z tym dotknięte było wadą, o jakiej mowa w art. 145 par. 1 ust. 4 Kpa, która nie miała jednak wpływu na treść decyzji /art. 146 par. 2 Kpa/.

W odwołaniu od decyzji z dnia 30 listopada 19999 r. Tomasz G. i Lech M. wnieśli o unieważnienie pozwolenia na budowę. Podnieśli, że kwestionowane przez nich pozwolenie zostało wydane na podstawie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu sprzecznej z prawem, bez należytego sprawdzenia przeznaczenia działki. Ponadto planowany budynek od strony elewacji wschodniej - ul. T. ma wysokość pięciu i pół kondygnacji, co w istocie narusza ogólny plan zagospodarowania przestrzennego.

Decyzją z dnia 14 lutego 2000 r., (...), Wojewoda L. utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. W uzasadnieniu podniesiono w szczególności że projektowany obiekt przewiduje realizację budynku czterokondygnacyjnego z poddaszem użytkowym oraz parking i usługami w suterenie, co odpowiada zapisom planu zagospodarowania przestrzennego jak również decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. W tej sytuacji organ pierwszej instancji zasadnie po wznowieniu postępowania, nie uchylił decyzji o pozwoleniu na budowę.

Tomasz G. i Lech M. w skardze do Naczelnego Sądu Administracyjnego wnieśli o unieważnienie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu z dnia 25 października 1998 r. oraz decyzji pozwalającej na budowę. Według skarżących każde działanie naruszające prawo powinno być, z mocy prawa nieważne. Skarżący nie zostali powiadomieni o wydaniu decyzji w sprawie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu oraz pozwolenia na budowę i nie uczestniczyli w tych postępowaniach. Skarżący uważają, że postawienie projektowanej inwestycji w bezpośrednim sąsiedztwie jednokondygnacyjnych domów jednorodzinnych jest błędne zwłaszcza, że przeznaczenie działki nr 127/2 było pierwotnie inne. Projektowany budynek - według skarżących - ma wysokość pięciu i pół kondygnacji, co pozostaje w sprzeczności z planem zagospodarowania przestrzennego. Ponadto w wyniku realizacji inwestycji, nastąpi obniżenie wartości sąsiednich nieruchomości.

Strona 1/5