Sprawa ze skargi na decyzję Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w W. w przedmiocie choroby zawodowej na skutek rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego (...) od wyroku NSA w Warszawie I SA 2123/97~uchyla zaskarżony wyrok NSA i
Sentencja

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy ze skargi Włodzimierza M. na decyzję Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w W. z dnia 24 listopada 1997 r., (...) w przedmiocie choroby zawodowej na skutek rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego (...) od wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 1 kwietnia 1998 r. I SA 2123/97

uchyla zaskarżony wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego i uchyla zaskarżoną decyzję Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w W. z dnia 24 listopada 1997 r.

Uzasadnienie strona 1/3

Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w W. decyzją z dnia 24 listopada 1997 r. (...) utrzymał w mocy decyzję Państwowego Terenowego Inspektora Sanitarnego w Dzielnicy W. z dnia 1 października 1997 r. o niestwierdzeniu u Włodzimierza M. choroby zawodowej narządu oddechowego i narządu słuchu. Rozstrzygając w ten sposób organy Inspekcji Sanitarnej oparły się w szczególności na orzeczeniach lekarskich -

Poradni Zawodowej Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Warszawie z dnia 28 października 1996 r. i Poradni Chorób Zawodowych Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi z dnia 17 stycznia 1997 r. Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w uzasadnieniu swej decyzji stwierdził, że Instytut Medycyny Pracy był poinformowany o fakcie narażenia Włodzimierza M. na pyły i hałas w warunkach pracy a pomimo to orzekł, że: "Stwierdzona obecnie rozpoczynająca się jawna niewydolność oddechowa ustalona po dziesięciu latach od ustania narażenia nie może być uznana za następstwo ekspozycji zawodowej na pył przemysłowy w latach 1973-1986.

Wielkość ubytku słuchu nie spełnia kryterium wymaganego do rozpoznania zawodowego uszkodzenia słuchu".

Po rozpoznaniu skargi Włodzimierza M. Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 1 kwietnia 1998 r. skargę oddalił. Podstawę tego wyroku stanowi ustalenie, że postępowanie orzeczniczo-lekarskie zostało przeprowadzone zgodnie z wymogami określonymi w par. 7 ust. 1 i par. 9 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 listopada 1983 r. w sprawie chorób zawodowych /Dz.U. nr 65 poz. 294 ze zm./ a zaskarżona decyzja opiera się na orzeczeniach lekarskich właściwych jednostek organizacyjnych, powołanych do rozpoznawania chorób zawodowych.

Powyższemu wyrokowi Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego w rewizji nadzwyczajnej zarzucił naruszenie art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz powołanego wyżej par. 9 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie chorób zawodowych i pkt 3 i 15 Wykazu chorób zawodowych stanowiącego załącznik do tego rozporządzenia. Według Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego każda z dwóch przedmiotowych chorób Włodzimierza M. powinna uzyskać prawna kwalifikację choroby zawodowej. Jeżeli bowiem zainteresowany w środowisku pracy poddany był działaniom zagrożeń zawodowych a z powodu nieżytu oskrzeli uznany został w 1986 r. za inwalidę III grupy to wynika stad, że jego zachorowanie uzasadniało już wówczas stwierdzenie inwalidztwa z tytułu choroby zawodowej. W związku z tym zainteresowany powinien cały czas pobierać rentę inwalidzka na podstawie ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Jeżeli zaś chodzi o stwierdzony u Włodzimierza M. ubytek słuchu to - zdaniem wnoszącego rewizję nadzwyczajną - zaskarżona decyzja wadliwie została oparta na wytycznych Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej jakoby podstawę zakwalifikowania ubytku słuchu jako choroby zawodowej stanowił ubytek słuchu o wielkości co najmniej 30 dB w uchu lepiej słyszącym. Tymczasem obowiązujące przepisy nie ograniczają prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu choroby zawodowej od minimalnego poziomu doznanego uszczerbku na zdrowiu ani od stwierdzenia inwalidztwa.

Strona 1/3