Sprawa ze skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody w sprawie zmiany planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego Miasta
Uzasadnienie strona 3/3

Według art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o zagospodarowaniu przestrzennym /t.j. Dz.U. 1999 nr 15 poz. 139 ze zm./, jeżeli wartość nieruchomości wzrosła, w związku z uchwaleniem lub zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a właściciel lub użytkownik wieczysty zbywa tę nieruchomość, wójt, burmistrz albo prezydent miasta pobiera jednorazową opłatę określoną, w stosunku procentowym do wzrostu wartości nieruchomości w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Wysokość opłaty nie może być wyższa niż 30 procent wzrostu wartości nieruchomości.

Przepis ten desygnuje, jako obligatoryjny element uchwały wprowadzającej nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego lub też uchwały zmieniającej plan już istniejący i obowiązujący, obowiązek określenia jednorazowej opłaty pobieranej w razie zbycia nieruchomości, której wartość w związku z uchwaleniem nowego lub zmienionego planu wzrosła. Wielkość opłaty powinna być przy tym określana przez właściwą radę w wymiarze stosunkowym /procentowym/, a nie kwotowym.

Dla oceny charakteru prawnego tej opłaty nie może mieć zatem decydującego znaczenia, że ustawodawca nie określił jej wysokości ściśle, a tylko ramowo /do 30 procent/, pozostawiając właściwemu organowi prawo ustalenia jej stosunkowego wymiaru. W sytuacji, gdy sama opłata ma według ustawodawcy postać obligatoryjną, o czym świadczy użyte kategorycznie sformułowanie "wójt, burmistrz albo prezydent miasta pobiera jednorazową opłatę", trudno byłoby bronić prezentowanej przez skarżącego tezy o mieszanym charakterze tego świadczenia - obligatoryjnego w zakresie konieczności stanowienia go przez właściwy organ oraz pełnej uznaniowości w zakresie jego wysokości. Skoro bowiem ustawodawca przesądza o istnieniu wspomnianego prawnego obowiązku wniesienia opłaty w okolicznościach wymienionych w omawianym przepisie, to zakres swobody w orzekaniu o jej wysokości przez właściwy organ doznaje ograniczenia nie tylko co do możliwości przekroczenia określonej w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym górnej jego wysokości /30 procent/, ale także wyklucza możliwość zastosowania stawki zerowej. Ustalenie takiej stawki nie tylko w istocie nie mieści się granicach prawnych możliwości wynikających z przepisu art. 36 ust. 3 cyt. ustawy, ale - na co trafnie zwracał uwagę organ nadzoru - prowadziłoby do zniweczenia woli ustawodawcy wskazującego na rentę planistyczną jako jeden z elementów systemu danin o charakterze publicznym.

Ponadto funkcjonalna wykładnia cytowanego przepisu, a w szczególności użycie w nim stawki procentowej, a nie kwotowej, wskazuje na to, iż zastosowana konstrukcja miała niewątpliwie na celu właściwe /proporcjonalne/ obciążenie wszystkich jednostek uzyskujących korzyść ze zmian wprowadzonych planem zagospodarowania przestrzennego, czego nie gwarantowałoby zastosowanie stawki kwotowej. W żadnym natomiast wypadku wykładnia taka nie może prowadzić do wniosku, że zastosowanie stawki procentowej, a nie kwotowej, miało na celu umożliwienie zaniechania poboru opłat oraz w każdym wypadku zamiaru podjęcia tego rodzaju decyzji /uchwały/ przez uprawniony do ustalania jej wysokości podmiot.

W tym stanie rzeczy Sąd, uznając, że zaskarżone rozstrzygnięcie nie narusza w jakimkolwiek stopniu art. 91 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, i nie znajdując podstaw do zastosowania art. 24 ust. 2 powołanej ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, orzekł jak w sentencji.

Strona 3/3