Sprawa ze skargi na decyzję SKO w Ł. w przedmiocie opłaty adiacenckiej
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w składzie następującym: Przewodniczący sędzia NSA Grażyna Gryglaszewska (spr.), Sędziowie asesor WSA Małgorzata Roleder,, sędzia NSA Anna Sobolewska-Nazarczyk, Protokolant Marta Lawda, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 24 października 2006 r. sprawy ze skargi D. S. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ł. z dnia [...]czerwca 2006 r. nr [...] w przedmiocie opłaty adiacenckiej oddala skargę

Uzasadnienie strona 1/5

Decyzją z dnia [...] maja 2006 roku (nr [...]) Burmistrz Miasta Z. ustalił panu S. Z. S. i panie D. S., współwłaścicielom nieruchomości położonej w Z. przy ulicy O. Z. [...], opłatę adiacencką w wysokości 1426,20 zł z tytułu wzrostu wartości przedmiotowej nieruchomości spowodowanej wybudowaniem drogi - ulicy K. M. K.

W uzasadnieniu organ powołując się na art. 144, 146 i 148 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 ze zm.) i uchwałę nr [...] Rady Miasta Z. z dnia [...] grudnia 2004 roku w sprawie określenia wysokości stawki procentowej opłaty adiacenckiej wskazał, iż nastąpił wzrost wartości przedmiotowej nieruchomości państwa S. W związku z tym należało ustalić opłatę adiacencką, zgodnie z podjętą uchwała, w której określono stawkę opłaty adiacenckiej na 30% różnicy między wartością nieruchomości przed wybudowaniem drogi i po jej wybudowaniu.

Ponadto organ podniósł, iż w trakcie postępowania o ustalenie opłaty adiacenckiej pan S. Z. S. i pani D. S. zgłosili zastrzeżenia podkreślając, iż w związku z przebudową ulicy K. M. K. ponieśli dodatkowe koszty związane z budową podjazdu do ich posesji. W trakcie bowiem robót budowlanych nie uwzględniono usytuowania wysokościowego istniejącego podjazdu i konieczności jego przebudowy. Po wykonaniu nawierzchni znajdował się wyżej o 15 cm, co uniemożliwiało wjazd na posesję. W tej sytuacji pan S. przebudował istniejący wjazd na własny koszt. Ponadto państwo S. podnieśli, iż do czasu wybudowana przez Miasto Z. przedmiotowej ulicy, razem z właścicielami nieruchomości bezpośrednio przylegających dbali, aby droga była przejezdna, a zatem wywozili glinę, a nawozili żużel.

W związku z powyższym rzeczoznawca majątkowy w dniu 19 kwietnia 2006 roku dokonał ponownej analizy przedmiotowej działki i podniesionych zarzutów i sporządził nowy operat szacunkowy, przy uwzględnieniu nakładów poniesionych przez państwo S. na dostosowanie wjazdu na swoją posesję, z uwagi na różnicę rzędnych korony drogi i wjazdu, powodującą utrudnienia w korzystaniu z wjazdu. Ostatecznie zatem kwota wzrostu wartości nieruchomości uległa obniżeniu.

Wycena nieruchomości dokonana przez rzeczoznawcę majątkowego K. Z. w ocenie organu była prawidłowa i zgodna z obowiązującymi w tym zakresie przepisami. Według tej opinii wzrost wartości nieruchomości wyniósł 4754 zł, a zatem opłata adiacencka wyniosła 30% z tej kwoty, to jest 1426,20 zł.

Końcowo organ podniósł, iż na rzecz budowy drogi - ulicy K. M. K. państwo S. nie wnieśli świadczeń w gotówce lub w naturze i wobec tego opłata adiacencka ustalona została w pełnej wysokości.

W odwołaniu od tej decyzji złożonym do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ł. pani D. S. - współwłaścicielka działki podniosła, że nie była informowana o tym, iż może wnieść świadczenia na rzecz budowy ulicy. Nadto skarżąca zaakcentowała, iż ustalenie opłaty adiacenckiej jest nieprawidłowe, albowiem w tej kwestii brak jest rozporządzenia ministra określającego warunki jakie powinny być spełnione do naliczenia takiej opłaty. Zaakcentowała również, że przed rozpoczęciem budowy ulicy celem możliwości dojazdu do swojej działki przez wiele lat nawoziła żużel na swój koszt i nie wnosiła o zwrot kosztów. Dodatkowo podniosła, iż jej zdaniem można było lepiej zaprojektować ulicę, tak aby można było sprzątać wokół swojej posesji (kosić trawę bez konieczności spryskiwania środkami chemicznymi i "pielenia chwastów" z uwagi na wąski pas gruntu).

Strona 1/5