Sprawa ze skargi na decyzję SKO w T. w przedmiocie skierowania do domu opieki społecznej
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Renata Owczarzak Sędziowie: Sędzia NSA Wiesław Czerwiński Sędzia WSA Wojciech Jarzembski (spr.) Protokolant Katarzyna Kloska po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 29 lipca 2009r. sprawy ze skargi M. J. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w T. z dnia [...]marca 2009 r. nr SKO[...] w przedmiocie skierowania do domu opieki społecznej oddala skargę.

Uzasadnienie strona 1/5

Decyzją z dnia [...] Nr [...] zastępca Dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w T., działając z upoważnienia Prezydenta Miasta T., na podstawie art.17 ust. 1 pkt 16, art. 54 i art. 59 ust.1 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2008 r. Nr 115 poz. 728 ze zm., dalej powoływanej jako ustawa o pomocy społecznej), oraz art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks Postępowania Administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. nr 98 poz.1071 ze zm., dalej powoływanej jako kpa), orzekł o skierowaniu M. J. do Domu Pomocy Społecznej w T. W uzasadnieniu decyzji wskazał, iż przedmiotowa decyzja realizuje postanowienie Sądu Rejonowego w T. - Wydział III Rodzinny i Nieletnich z dnia [...] sygn. akt [...], zgodnie z którym Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w T. został zobowiązany do zapewnienia M. J. całodobowej opieki na czas do prawomocnego zakończenia postępowania w sprawie umieszczenia w/w w domu pomocy społecznej bez zgody. Organ wyjaśnił, iż zgodnie z art. 54 ustawy o pomocy społecznej osobie wymagającej całodobowej opieki z powodu wieku, choroby lub niepełnosprawności, niemogącej samodzielnie funkcjonować w codziennym życiu, której nie można zapewnić niezbędnej pomocy w formie usług opiekuńczych, przysługuje prawo do umieszczenia w domu pomocy społecznej.

Od powyższej decyzji M. J. wniosła odwołanie, domagając się zapewnienia w ciągu dnia opieki w jej własnym miejscu zamieszkania, zmiany warunków finansowania udzielonej jej pomocy społecznej na takie jakie były ustalone pierwotnie oraz zapewnienia możliwości pobytu w jej miejscu zamieszkania w soboty i niedziele jak i wyjścia z domu pomocy społecznej na umówione wcześniej wizyty u lekarza i adwokata. Odwołująca wyjaśniła, iż zostały z córką wprowadzone w błąd prze Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, albowiem zaproponowano im umieszczenie M. J. w domu pomocy społecznej na pobyt czasowy do 31 marca 2009 r. (tzw. pobyt zimowy) tj. do czasu wygojenia rany na nodze odwołującej oraz na warunkach finansowych które pozwalały stronie i jej córce na opłacenie bieżących rachunków i wykupienie leków. Tymczasem okazało się, że [...] sąd zmienił warunki pobytu odwołującej w Domu Pomocy Społecznej w T. na jej niekorzyść, w ten sposób że musi ona w dalszym ciągu przebywać w domu pomocy społecznej oraz zobligowana jest do ponoszenia za pobyt w nim większych opłat. W konsekwencji więc grozi jej utrata domu i majątku w celu zaspokojenia roszczeń komornika odnośnie nieopłaconych przez nią kosztów pobytu w domu pomocy społecznej. Odwołująca wskazała, że nie stać ja na pokrycie tak wysokich opłat, albowiem nie starcza jej na wykupienie leków i opłacenie bieżących rachunków. Ponadto zaznaczyła, iż postanowienie sądu opiekuńczego zobowiązuje nie do skierowania do domu pomocy społecznej, lecz do zapewnienia jej opieki. W ocenie odwołującej wystarczające byłoby zapewnienie jej opieki w ciągu dnia, a nie całodobowo, ponieważ po pierwsze nie stać ją na pokrycie kosztów pobytu w domu pomocy społecznej, po drugie zaś zamieszkuje ona z córką, która może zapewnić jej opiekę od popołudnia do rana. Wskazała, iż sąd opiekuńczy wydał postanowienie na podstawie nieprawdziwych twierdzeń Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w T. tj. że mieszkała w niezamieszkałym domu gospodarczym, starym budynku wybudowanym przez ojca odwołującej, że dom był zamykany, że jej córki w nim nie przebywa. Tymczasem, jak wskazała odwołująca, dom został wybudowany w 2002 r. (część zamieszkała) i 2003 r., jest on ocieplony wełną mineralną i styropianem, a zamykane jest tylko ogrodzenie ogrodu, tak jak zaleciła policja z powodu kradzieży.

Strona 1/5