Skarga kasacyjna na decyzję SKO w K. w przedmiocie umorzenia postępowania w sprawie naruszenia stosunków wodnych na gruncie
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Bożena Walentynowicz Sędziowie Sędzia NSA Alicja Plucińska - Filipowicz (spr.) Sędzia NSA Henryk Ożóg Protokolant Andżelika Borek po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2008 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z dnia 8 września 2006 r. sygn. akt II SA/Ke 966/05 w sprawie ze skargi M. F. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K. z dnia [...] nr [...] w przedmiocie umorzenia postępowania w sprawie naruszenia stosunków wodnych na gruncie oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie strona 1/3

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach wyrokiem z dnia 8 września 2006 r. po rozpoznaniu skargi M. F. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K. z dnia [...] utrzymującą w mocy decyzję Burmistrza Miasta i Gminy O. z dnia [...] o umorzeniu postępowania w sprawie nakazania E. i A. małż. Z. wykonania rowka odwadniającego, odprowadzającego wodę z zastoiska wodnego, powstałego na działce położonej w S., nr ew. [...], stanowiącej ich własność - uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję organu I instancji.

W uzasadnieniu wyroku podano, że postępowanie administracyjne w sprawie prowadzono w wyniku "interwencji M. F." podnoszącego, że na działce małż. Z. istnieje zastoisko wodne, z którego woda przepływa na jego działkę podsiąkając do budynku oboro-stodoły. W toku postępowania prowadzono postępowanie dowodowe w postaci oględzin i uzyskania opinii rzeczoznawcy, z których to dowodów tak w ocenie organu pierwszej jak i drugiej instancji nie wynika, aby wybudowanie przez małż. Z. na ich działce budynku mieszkalnego i powstanie zastoiska wodnego miało wpływ na zakłócenie stosunków wodnych na gruncie M. F.. Oględziny według Samorządowego Kolegium Odwoławczego wykazały, że zalewanie oboro-stodoły jest wynikiem wadliwego jej orynnowania oraz naturalnego podsiąkania bardzo płytkich wód gruntowych, a nie przedostawania się wód z zastoiska wodnego lub wodzieniaka na działce małż. Z.. Samorządowe Kolegium Odwoławcze zauważyło też, że biegły wskazał, iż sporne w sprawie jest położenie wodzieniaka, który początkowo przebiegał bliżej stodoło-obory M. F., a następnie został odsunięty o około 2,5 do 5,3 m, zaś na dość nierównym terenie między wodzieniakiem, a oboro-stodołą powstaje okresowo /roztopy, wzmożone opady/ zastoisko wodne. W opinii biegłego podaje się, że gromadzi ono wody spływające po powierzchni terenu między wodzieniakiem a oboro-stodołą i gromadzi także wody z dachu tego budynku. Właściwym rozwiązaniem jest w tej sytuacji podniesienie poziomu klepiska w stodole. Biegły podkreślił, że ustosunkował się do kwestii stosunków wodnych na gruncie i nie zajmował się problematyką budowlaną oraz zagospodarowania przestrzennego. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało, że prawidłowe stanowisko w sprawie zajął organ pierwszej instancji, iż materiał dowodowy oraz ustalenia biegłego wyraźnie wskazują, że zawilgocenie posesji skarżącego jest wynikiem naturalnych niekorzystnych warunków gruntowo-wodnych, na jakich posesja jego jest usytuowana, co skutkuje orzeczeniem o umorzeniu postępowania.

Skargę na powyższe rozstrzygnięcie wniósł M. F. zarzucając, iż zgłosił szereg uwag do opinii biegłego, na które nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Sąsiad podniósł teren swojej działki, a przedtem działka skarżącego nie była zalewana, gdyż jej poziom był wyższy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, iż skarga zasługuje na uwzględnienie. Jak to wynika z uzasadnienia tego stanowiska, Sąd przyjął, że rozstrzygnięcie o umorzeniu postępowania w sprawie było przedwczesne, podjęte bez uprzedniego szczegółowego wyjaśnienia, czy faktycznie doszło do zmiany stanu wody na gruncie. Małżonkowie Z. wybudowali dom na podstawie pozwolenia na budowę, podnieśli teren swojej działki oraz wykonali wodzieniak, co spowodowało skoncentrowanie wód opadowych na odcinku pomiędzy tym wodzieniakiem i przedmiotowym budynkiem skarżącego. Ten stan faktyczny wymagał bardziej dogłębnej oceny, podjęcia wszelkich niezbędnych kroków, celem należytego wyjaśnienia sprawy mając na względzie słuszny interes obywateli /art. 7 i 77 kpa/. Nieprawidłowe jest więc orzeczenie o umorzeniu postępowania przez organ I instancji. Jeżeli nawet po przeprowadzeniu bardziej wnikliwego postępowania okazałoby się, że nie doszło do naruszenia stanu wody na gruncie, powinna zapaść decyzja merytoryczna, rozstrzygająca co do istoty, a wiec odmawiająca uwzględnienia żądania strony.

Strona 1/3