Sprawa ze skargi na postanowienie Izby Skarbowej w W. Ośrodek Zamiejscowy w J.-G. w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia odwołania
Tezy

Przywrócenie terminu nie jest dopuszczalne, gdy strona /bądź jej pełnomocnik/ dopuściła się choćby lekkiego niedbalstwa. O braku winy w niedopełnieniu obowiązku można mówić tylko w przypadku stwierdzenia, że dopełnienie obowiązku stało się niemożliwe z powodu przeszkody nie do przezwyciężenia, czyli gdy strona nie mogła przeszkody usunąć, nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku.

Do okoliczności faktycznych uzasadniających brak winy w uchybieniu terminu przez zainteresowanego zalicza się np. przerwy w komunikacji, nagłą chorobę, która nie pozwoliła na wyręczenie się inną osobą, powódź.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 3 sierpnia 2001 r. sprawy ze skargi R. K. na postanowienie Izby Skarbowej w W. Ośrodek Zamiejscowy w J.-G. z dnia 4 lutego 1999 r. (...) w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia odwołania - oddala skargę.

Uzasadnienie strona 1/3

Postanowieniem (...) z dnia 4 lutego 1999 r. Izba Skarbowa w W. Ośrodek Zamiejscowy w J.-G. odmówiła skarżącemu przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. W uzasadnieniu swojego stanowiska podniosła, że zgodnie z art. 162 par. 1 Ordynacji podatkowej w razie uchybienia terminu należy przywrócić termin na wniosek zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy. Z akt sprawy wynika, że decyzja organu I instancji została doręczona pełnomocnikowi skarżącego w dniu 3 listopada 1998 r., tym samym termin do wniesienia odwołania minął w dniu 17 listopada 1998 r. Listem poleconym nadanym w dniu 29 listopada 1998 r. pełnomocnik skarżącego przesłał na adres organu I instancji odwołanie wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia. Jako dowód, że uchybienie terminu nastąpiło bez jego winy pełnomocnik przedłożył zaświadczenie lekarskie stwierdzające niezdolność do pracy w okresie od 15 do 21 listopada 1998 r.

Rozpoznając złożony wniosek o przywrócenie terminu w świetle treści art. 162 par. 1 Ordynacji podatkowej Izba Skarbowa uznała, że podniesiona przez stronę okoliczność korzystania ze zwolnienia lekarskiego nie jest okolicznością wystarczającą do powzięcia przekonania o braku winy po stronie pełnomocnika składającego odwołanie. Z treści przedłożonego zaświadczenia wynika, że pełnomocnik skarżącego mógł chodzić, a zatem dolegliwość, która spowodowała udzielenie zwolnienia nie utrudniała sporządzenia i wysłania odwołania, przy czym mogło to nastąpić przy pomocy osób trzecich. Ponadto pełnomocnik mógł sporządzić odwołanie w okresie przed swoją chorobą, na co miał 12 dni.

W skardze na to postanowienie skarżący domagał się jego uchylenia. Podniósł, że Izba Skarbowa całkowicie pominęła stan zdrowia pełnomocnika i rodzaj dolegliwości. Sporządzenie odwołania to nie tylko jego wysłanie, ale przede wszystkim jego napisanie, co wymaga koncentracji, zapoznania się z aktami sprawy i prawidłowej interpretacji przepisów. Nie można również uznać za równoważne sformułowania "może chodzić" ze sformułowaniem "jest w stanie napisać odwołanie". Złożenie wniosku o przywrócenie uchybionego terminu "niezwłocznie" wcale nie oznacza tuż po ustaniu przyczyny uchybienia, jak to widzą organy, lecz w ciągu 7 dni od dnia jej ustania. Nie ma także znaczenia, że w okresie pierwszych 12 dni pełnomocnik skarżącego mógł faktycznie sporządzić odwołanie, gdyż żaden przepis prawa nie nakłada na niego takiego obowiązku.

W odpowiedzi na skargę Izba Skarbowa wniosła o jej oddalenie, podtrzymując w całości swoje dotychczasowe stanowisko. Dodatkowo podniosła, że pełnomocnik skarżącego trudniący się zawodowo doradztwem podatkowym obowiązany jest do szczególnej staranności wobec klienta i winien znać skutki niezachowania terminów, a zatem nie może powoływać się na brak swojej winy.

Strona 1/3