Sprawa ze skargi na decyzję Dyrektora Izby Celnej (obecnie Dyrektora Izby Administracji Skarbowej) w przedmiocie stwierdzenia powstania długu celnego i określenia kwoty cła
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Wiesława Pierechod (sprawozdawca) Sędziowie sędzia WSA Wojciech Czajkowski sędzia WSA Przemysław Krzykowski Protokolant stażysta Agnieszka Kunkel po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 kwietnia 2017 r. sprawy ze skargi A. S. na decyzję Dyrektora Izby Celnej (obecnie Dyrektora Izby Administracji Skarbowej) z dnia "[...]", nr "[...]" w przedmiocie stwierdzenia powstania długu celnego i określenia kwoty cła oddala skargę.

Uzasadnienie strona 1/15

Naczelnik Urzędu Celnego decyzją z dnia "[...]" stwierdził w stosunku do A. S. (dalej jako strona, odwołujący, skarżący) powstanie długu celnego w dniach od 7 stycznia 2015r. do 31 grudnia 2015r. i określił kwotę cła (łącznie w wysokości 0 zł), w związku z wprowadzaniem na obszar celny Unii Europejskiej oleju napędowego w łącznej ilości 9320 litrów w pojeździe marki "[...]" o numerze rejestracyjnym "[...]", wyprodukowanym w 1996r.

Z powyższej decyzji wynika, że w okresie od 7 stycznia 2015r. do 31 grudnia 2015r. - łącznie 106 razy strona, przekraczając przejście graniczne w "[...]" samochodem osobowym zgłosiła do odprawy celnej olej napędowy w ilości 9.320 litrów.

W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że w wyniku analizy częstotliwości przekraczania granicy Unii Europejskiej w systemie informatycznym odpraw celnych SOC-O, stwierdzono, że strona w całym 2015r. przekraczała granicę w regularnych, kilkudniowych odstępach i korzystając ze zwolnień z należności celnych przywozowych, wwiozła na teren Unii Europejskiej olej napędowy w łącznej ilości 9.320 litrów. W związku z powyższym organ stwierdził, że przywóz paliwa miał charakter handlowy oraz jego wykorzystanie naruszyło przepisy celne. Ilość przewożonego paliwa wskazywała bowiem na brak możliwości jego wykorzystania przez stronę.

W odwołaniu od decyzji strona podniosła, że zgłoszenia ustne przyjmowane przez funkcjonariuszy celnych nie zawsze są prawidłowe. Nikt nie ma wglądu do tego co piszą. Wpisanie w dniu "[...]" 100 litrów było nieprawidłowe, gdyż tyle paliwa nie mieści się w zbiorniku samochodu. Wpisanie w dniu "[...]" ilości 901 Iitrów paliwa było również nie do przyjęcia, gdyż nie da się wlać tony paliwa do zbiornika samochodu osobowego.

Zdaniem strony przejazdy powinny być uznane za okazjonalne, gdyż zgodnie z przepisami prawa unijnego i celami umowy o Małym Ruchu Granicznym mieszkańcy zamieszkujący w tej strefie mają prawo podróżowania do Rosji, dokonywania tam zakupów, w tym paliwa. Możliwość nabycia paliwa po uczciwych cenach jest uzasadnionym powodem ekonomicznym do przekraczania granicy.

Organy celne tolerowały jej wyjazdy za granicę, gdyż miały pełną i bieżącą wiedzę na temat częstotliwości i ilości wwiezionego paliwa. Według odwołującego można wyjeżdżać do Rosji z przyczyn ekonomicznych i przywozić paliwo na własne potrzeby. Dla oceny charakteru przywozu paliwa nie ma znaczenia jakie okoliczności towarzyszyły zakupowi paliwa. Zarzucił on również błędne powoływanie się na definicję okazjonalności zawartą w Słowniku Języka Polskiego i błędne ustalenie, że paliwo nie zostało zużyte na własne potrzeby. Według niego dane statystyczne GUS nie mają przełożenia na konkretne auto i kierowcę. Poza tym 20-letni samochód spala nie 6,2 1/100 km, a dwa razy tyle, czyli 12,51/100 km, a paliwo rosyjskie jest gorszej jakości niż polskie.

W jego ocenie Naczelnik Urzędu Celnego naruszył art. 47, art. 51 i art. 52

Konstytucji RP, a konkretnie prawa do ochrony życia prywatnego, codziennego decydowania o swoim życiu osobistym i korzystania z wolności poruszania się. Przy ustalaniu stanu faktycznego naruszył art. 191 Ordynacji podatkowej. Nie przedstawił dowodu potwierdzającego zlewanie bądź odsprzedawanie paliwa.

Strona 1/15