Sprawa ze skargi na uchwałę Rady Miejskiej w S. w przedmiocie ustalenia wysokości stawek podatku od nieruchomości
Sentencja

Dnia 14 stycznia 2011 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi - Wydział I w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Joanna Tarno Sędziowie Sędzia NSA Bogusław Klimowicz Sędzia WSA Tomasz Adamczyk (spr.) Protokolant Tomasz Furmanek po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2011 roku na rozprawie sprawy ze skargi J. W. i W. W. na uchwałę Rady Miejskiej w S. z dnia [...] nr [...] w przedmiocie ustalenia wysokości stawek podatku od nieruchomości oddala skargę.

Uzasadnienie strona 1/4

Uchwałą nr [...] z dnia [...] r. Rada Miejska w S. ustaliła wysokość stawek podatku od nieruchomości . Jako podstawę prawna przyjęto art. 18 ust 2 pkt 8 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym ( tj. Dz. U. z 2001 r. nr 142poz. 1591 ze zm. ) oraz art. 5 i art. 7 ust 3 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych ( tj. Dz.U. z 2006 r. nr 121 poz. 844 ze zm. ).

Stosownie do § 8 wskazanej uchwały przyjęte nią stawki miały zastosowanie począwszy od 1 stycznia 2010 r.

Pismem z dnia 22 lutego 2010 r. dotyczącym "wygórowanych jednostkowych stawek podatkowych od podatku gruntowego" W. i J. W. zakwestionowali przedmiotową uchwałę wobec zastosowania przyjętych nią stawek do nieruchomości położonych w B., wynikających z doręczonych im decyzji o numerach [...] z [...]r.

We wskazanym piśmie dokonano analizy wzrostu stawek na przestrzeni lat 2007- 2010 argumentując ,że wzrost podatku gruntowego winien równać się inflacji rocznej plus godziwy zarobek , jednocześnie przyjmując , że powinien to być wzrost " na okrągło" 3,5 % . Tymczasem według strony wzrost ten dla roku 2009 wynosił 185,7 % natomiast dla 2010 r. równy był 290 % .

W ocenie strony działanie takie określono jako monopolistyczne oskarżając Radę Miasta S. o stosowanie lichwy w czystym wydaniu. Uznając takie działanie a naruszenie prawa wezwano Radę Miasta S. do zaprzestania stosowania takich praktyk żądając usunięcia naruszenia prawa w oparciu o art. 101 ust 1 ustawy o samorządzie gminnym .

W następstwie rozpoznania przedmiotowego pisma Uchwałą nr [...] z dnia [...] w sprawie rozpatrzenia wniosku o uchylenie uchwały Rady Miejskiej Rada Miejska w S. odmówiła uchylenie między innymi wskazanej uchwały.

O podjętym rozstrzygnięciu zawiadomiono stronę pismem z [...]r.

W dniu [...] r. strona za pośrednictwem Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. złożyła do wojewódzkiego sądu administracyjnego pismo nazwane pozew przeciwko Radzie Miejskiej przy Urzędzie Miasta w S. potraktowane jako skarga i przesłane do właściwej jednostki tj. rzeczonego Urzędu Miejskiego.

W treści skargi podniesiono ,że skarżący nabyli od Urzędu Miasta dwie działki o zawyżonym areale , a następnie bez ich wiedzy działki te o statusie rolnym przekształcono w działki budowlane , wymierzając podatek gruntowy "mocno zawyżony". Następnie sformułowano zarzuty - "nadmierne chciejstwo usankcjonowane uchwałami Rady Miasta spowodowały niewspółmiernie wysoki podatek gruntowy od nieruchomości w wys. 15 zł /ar" .W dalszej treści skargi powielono argumentację z wezwania do usunięcia naruszenia, wyliczając wzrost stawek do 2010 r. na przestrzeni ostatnich lat 5 w wysokości 380,91 %. Działanie to uznano za lichwę ( przestępczą działalność) . Nie zgadzając się z uchwałą odmawiającą uznania stanowiska strony po raz kolejny wyartykułowano zarzuty, a mianowicie:

a/ nadmierne chciejstwo podatkowe, b/ stosowanie praktyk monopolistycznych , c/ stosowanie lichwy przy wymiarze podatku.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie wywodząc ,że uchwała w odniesieniu do uregulowanych nią podatków lokalnych na 2010 r. jest podjęta w granicach stawek wynikających z właściwego obwieszczenia Ministra Finansów i prawidłowo ogłoszona. Podniesiono , że skarżący nie wykazali interesu prawnego , który rzeczoną uchwałą miałby zostać naruszony. Zastosowane stawki są jednakowe dla wszystkich , których dotyczą i nie mają charakteru dyskryminującego. Nie utożsamiono interesu prawnego wyrażonego w odczuciu skarżących, że uchwalone stawki są dla nich za wysokie.

Strona 1/4