Sprawa ze skargi na decyzję Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w przedmiocie podatku dochodowego od osób fizycznych za rok 2011
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Alicja Stępień (spr.), Sędziowie Sędzia NSA Sławomir Kozik, Sędzia WSA Marek Kraus, Protokolant Starszy Sekretarz Sądowy Dorota Zawiślińska, po rozpoznaniu w Wydziale I na rozprawie w dniu 5 grudnia 2017 r. sprawy ze skargi M.R. na decyzję Dyrektora Izby Administracji Skarbowej z dnia 18 lipca 2017 r., nr [...] w przedmiocie podatku dochodowego od osób fizycznych za rok 2011 oddala skargę.

Uzasadnienie strona 1/11

Na mocy umowy sprzedaży (akt notarialny Repert. nr [...]) z dnia 17 października 2011 r. M. i M. R. zbyli prawo własności lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość, dla którego prowadzona jest przez Sąd Rejonowy księga wieczysta nr [...], na rzecz A. i Ł. W. Przy czym sprzedający oświadczyli, że przysługuje im udział w lokalu niemieszkalnym - hali garażowej (kw nr [...]) oraz w częściach wspólnych nieruchomości, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali (kw nr [...]). Łączna cena sprzedaży została określona na 440.000 zł, w tym lokalu mieszkalnego na 415.082,08 zł. Przedmiot w/w transakcji został uprzednio nabyty na podstawie umowy z dnia 2 kwietnia 2007 r., ustanowienia odrębnej własności lokalu i sprzedaży (Repert. nr [...]) za łączą cenę 191.048,83 zł.

Naczelnik Urzędu Skarbowego, w ramach czynności sprawdzających, wynikających z faktu sprzedaży nieruchomości lokalowej przed upływem 5 lat od jej nabycia, pismem z dnia 18 stycznia 2016 r., wezwał M. R. do przedłożenia dokumentów dotyczących przychodów z tego tytułu jak i kosztów uzyskania przychodu zgodnie z art. 30 e ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Z notatki przeprowadzonej z rozmowy telefonicznej z dnia 22 lutego 2016 r. z żoną podatnika wynikało, że małżonkowie nie posiadają dokumentów dotyczących kosztów uzyskania przychodu. Nie złożyli nadto pisemnego oświadczenia w sprawie ulgi meldunkowej, bowiem uzyskali informację, że z uwagi na zameldowanie w sprzedanym lokalu wskazana ulga im przysługuje.

Postanowieniem z 28 kwietnia 2016 r. organ podatkowy wszczął z urzędu postępowanie wobec M. R. w sprawie określenia zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych od dokonanej w 2011 roku transakcji sprzedaży, wzywając do okazania dokumentów potwierdzających poniesione nakłady na zwiększenie wartości przedmiotu odpłatnego zbycia w czasie jego posiadania, a także w/w oświadczenia. Pełnomocnik podatnika wystąpiła o dopuszczenie dowodu z przesłuchania świadka - żony strony - co do istnienia przesłanek zastosowania w/w ulgi podatkowej.

Do protokołu przesłuchania z 24 listopada 2016 r. M. R. zeznała, że zbywając mieszkanie z mężem dowiedzieli się o przysługującej uldze meldunkowej, ponieważ byli w nim zameldowani około 5 lat. Zajmował się tym głównie mąż, dzwonił do Pierwszego albo do Urzędu Skarbowego. Zadawano pytanie o długość zameldowania i z informacji wynikało, że przysługuje ulga. Tydzień po podpisaniu aktu notarialnego pojechali do Urzędu Skarbowego w celu zgłoszenia sprzedaży, zgodnie z sugestią notariusza. Po okazaniu aktu notarialnego urzędnik potwierdził, że przysługuje ulga meldunkowa wobec zameldowania dłuższego niż 12 miesięcy. Zanotował chyba coś w komputerze, a na pytanie, czy to wszystko, odpowiedział twierdząco.

Na pytanie, cyt. "Czy, a jeśli tak to gdzie i kiedy M. R. złożył oświadczenie o spełnieniu warunków do skorzystania z ulgi meldunkowej", stwierdziła, cyt. "Tak, składaliśmy oboje, mąż i ja. W Urzędzie Skarbowym tydzień po podpisaniu aktu notarialnego, to był ten dzień i moment o którym zeznałam odpowiadając na pytanie nr 2. Było to ustne oświadczenie męża i moje. Cała rozmowa z pracownikiem urzędu skarbowego dotyczyła kwestii podatkowej związanej ze sprzedażą mieszkania i tematu ulgi meldunkowej". Określiła okres zameldowania męża od stycznia 2007 r. do stycznia 2012 r., a na pytanie co rozumie pod pojęciem złożenia oświadczenia o spełnieniu warunków do skorzystania z ulgi meldunkowej M.R. stwierdziła, cyt. "Moim zdaniem jest to przedstawienie dowodów osobistych, gdzie widnieje data ich wydania, czy przedstawienie dokumentów, że taka ulga nam przysługuje. Czyli w tym momencie mąż i ja wylegitymowaliśmy się, przedstawiliśmy akt notarialny i oświadczyliśmy, że byliśmy tam zameldowani. Odpowiedzieliśmy na pytanie, czy byliśmy tam zameldowani - potwierdziliśmy ten fakt. W momencie zapytania przez ile lat byliśmy zameldowani odpowiedzieliśmy, że od 2007 roku , czyli oświadczyliśmy zgodnie ze stanem faktycznym".

Strona 1/11