Sprawa ze skargi na interpretację indywidualną Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej w przedmiocie podatku dochodowego od osób prawnych
Tezy

1. Zasądzenie spornych należności na podstawie art. 444 i art. 445 k.c. nie wyłącza w sposób automatyczny charakteru tych należności jako związanych z ryzykiem prowadzenia działalności gospodarczej. To samo tyczy się świadczeń przyznanych na mocy ugody sądowej.

2. Po stronie Podatnika mamy do czynienia z odpowiedzialnością opartą na zasadzie ryzyka, albowiem wina pracownika nie uchyliła odpowiedzialności Skarżącej z art. 435 § 1 k.c. w zw. z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy. Innymi słowy nie sposób stwierdzić, że zaniechania po stronie Spółki w zakresie wskazanym w protokole powypadkowym spowodowały, iż uchylona została tym samym spoczywająca na niej odpowiedzialność na zasadzie ryzyka.

3. To, że zadośćuczynienie za doznaną krzywdę było przyznane na podstawie art. 445 § 1 k.c. (wprawdzie nie w wyroku, lecz w ugodzie sądowej, jednakże nie zmienia to materialnoprawnej podstawy świadczenia) nie pozbawia zdarzenia - na podstawie którego przyznano świadczenie - charakteru wypadku przy pracy. (...) Fakt, że ww. świadczenie miało swoje źródło w zdarzeniu jakim jest wypadek w pracy, nie może pozostać obojętny przy ocenie skutków podatkowych wypłaty zadośćuczynienia.

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Paweł Janusz Lewkowicz, Sędziowie asesor sądowy WSA Justyna Siemieniako,, sędzia WSA Dariusz Marian Zalewski (spr.), Protokolant st. sekretarz sądowy Marta Anna Lawda, po rozpoznaniu w Wydziale I na rozprawie w dniu 18 maja 2022 r. sprawy ze skargi E. Spółka z o.o. w W. na interpretację indywidualną Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia [...] marca 2022 r. nr [...] w przedmiocie podatku dochodowego od osób prawnych 1. uchyla zaskarżoną interpretację indywidualną, 2. zasądza od Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej na rzecz E. Spółki z o.o. w W. kwotę 697 (sześćset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie strona 1/12

I. Rozstrzygnięcie zapadło w następującym stanie faktycznym:

1. E. sp. z o.o. (dalej jako: Wnioskodawca lub Skarżąca) złożyła wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej dotyczącej podatku dochodowego od osób prawnych w zakresie ustalenia, czy kwota zadośćuczynienia wypłacona poszkodowanemu byłemu pracownikowi, będąca wynikiem ugody zawartej przed sądem, stanowić będzie dla Wnioskodawcy koszt uzyskania przychodu w świetle art. 15 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz.U. 2021 poz. 1800 ze zm.).

2. We wniosku przedstawiono następujący opis zdarzenia przyszłego:

Wnioskodawca - Spółka z o.o. powstała na skutek przekształcenia spółki komandytowej. Do wpisu do rejestru przedsiębiorców KRS Wnioskodawcy doszło w dniu [...] czerwca 2020 r.

W dniu [...] grudnia 2016 r. w zakładzie produkcyjnym X Sp. z o.o. Sp. K. (poprzednika prawnego Wnioskodawcy, dalej jako: Spółka) doszło do wypadku przy pracy, podczas którego doszło do uszkodzeń ciała jednego z ówczesnych pracowników Spółki. Pracownik, który uległ wypadkowi był zatrudniony w Spółce w okresie od [...] czerwca 2016 r. do [...] sierpnia 2017 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pomocnik produkcyjny w strefie przyjęcia surowca. Przeważającym przedmiotem działalności Wnioskodawcy i Spółki była ówcześnie i jest obecnie, produkcja olejów i pozostałych tłuszczów płynnych - kod PKD: 1041Z.

Zgodnie z protokołem nr 001/2017 ustalenia wypadku przy pracy: "Cysterna była ustawiona na zewnątrz przed namiotem. Standardowo załadunek ten jest prowadzony wewnątrz namiotu przy pomocy dwóch połączonych przenośników ślimakowych typu T 206/2 wyprodukowanych przez POM z A. Jednak tym razem załadunek wewnątrz nie był możliwy ze względu na brak wystarczającej ilości miejsca. Magazyn był zastawiony big bagami. Przy tak małej ilości miejsca nie było możliwe ustawienie cysterny oraz przenośników ślimakowych. Tym samym należało wypchnąć przenośnik na zewnątrz. Ustawienie przenośnika ślimakowego na ramie w pozycji pochyłej uniemożliwiało jednak wykonanie tej operacji, gdyż wysokość wrót magazynu jest zbyt niska. W związku z tym Pan (inny pracownik) wsiadł do wózka widłowego Marki Linde typu T 35 i zaczął unosić kosz zasypowy przenośnika. Unosząc go chciał obniżyć część wysypową i wypchnąć w tej pozycji na zewnątrz. W tym momencie kosz zasypowy przenośnika zaczął poruszać się zbyt szybko. Stojący obok kosza Pan (poszkodowany) momentalnie skoczył i zawiesił się na nim. Pod naporem ciężaru ciała poszkodowanego nastąpiło rozpadnięcie się wózka stanowiącego podporę przenośnika. Pan (poszkodowany) upadając został uderzony i przygnieciony koszem zasypowym (zdjęcie nr 1). Obsługujący wózek widłowy (inny pracownik) wyskoczył z wózka. Widząc poszkodowanego przygniecionego koszem zepchnął z niego zasyp."

Z protokołu powypadkowego ponadto wynika, iż:

1) przebieg zdarzenia został utrwalony na monitoringu (pkt. 1 ustaleń),

2) z relacji poszkodowanego wynika, iż standardowo załadunek przy pomocy przenośnika ślimakowego odbywał się zawsze wewnątrz magazynu. On sam nigdy nie uczestniczył w przestawianiu go na zewnątrz. Pracownicy podjęli więc próbę wyprowadzenia przenośnika z magazynu decydując samodzielnie o sposobie wykonania tych prac. Jak wynika z informacji udzielonych przez Pana (inny pracownik) oraz zapisu monitoringu wsiadł on do wózka spalinowego Linde T 35 i zaczął podnosić widłami kosz zasypowy. Zespół powypadkowy ustalił, iż Pan (inny pracownik) nie posiada stosownych uprawnień do obsługi wózków widłowych tym samym zbyt szybkie uniesienie kosza zasypowego mogło doprowadzić do utraty stabilności konstrukcji maszyny. Poszkodowany stojąc natomiast w pobliżu wideł zamiast usunąć się z strefy zagrożenia dodatkowo skoczył i uwiesił się kosza zasypowego." (pkt. 3 ustaleń),

Strona 1/12