Skarga Kazimierza G. na decyzję Wojewody Płockiego w przedmiocie nakazu rozbiórki budynku mieszkalnego i na podstawie art. 207 par. 1 i 2 pkt 1 Kpa uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Prezydenta Miasta P., a także
Tezy

Jeżeli z ekspertyzy technicznej fachowej jednostki Naczelnej Organizacji Technicznej wynika, że budynek nadaje się do remontu, to nie zachodzi okoliczność uzasadniająca podjęcie postępowania zmierzającego do wezwania właściciela budynku do jego rozbiórki.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny uznał zasadność skargi Kazimierza G. na decyzję Wojewody Płockiego z dnia 23 marca 1983 r. w przedmiocie nakazu rozbiórki budynku mieszkalnego i na podstawie art. 207 par. 1 i 2 pkt 1 Kpa uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Prezydenta Miasta P., a także - zgodnie z art. 208 Kpa - zasądził od Wojewody Płockiego kwotę złotych sześćset tytułem zwrotu kosztów postępowania na rzecz skarżącego.

Uzasadnienie strona 1/2

Naczelna Organizacja Techniczna - oddział Wojewódzki w P. na zamówienie Prezydenta Miasta P. przeprowadziła analizę możliwości wykorzystania do celów mieszkalnych budynku znajdującego się w P. przy ul. K. nr 22, stanowiącego własność Kazimierza G. Wniosek ostateczny ekspertyzy znajdującej się w aktach brzmi: "budynek nadaje się do zamieszkania przez ludzi po wykonaniu kapitalnego remontu". W aktach znajduje się też notatka służbowa, spisana w Urzędzie Miejskim w P. w dniu 13 września 1982 r., z której wynika, że Kazimierz G. oświadczył, iż budynku nie będzie remontował ze względu na zły stan zdrowia i duże nakłady finansowe.

Prezydent Miasta P. decyzją nr GPO.8382/116/82 z dnia 29 grudnia 1982 r., wydaną na podstawie art. 47 ustawy z dnia 24 października 1974 r. - prawo budowlane /Dz.U. nr 38 poz. 229 ze zm./, nakazał Kazimierzowi G. rozebranie wymienionego budynku mieszkalnego do dnia 30 stycznia 1983 r. W uzasadnieniu podano, że "na skutek powodzi budynek uległ zniszczeniu, zgodnie z oświadczeniem właściciela budynek nie nadaje się do remontu, w związku z tym powinien być rozebrany".

Wojewoda Płocki, po rozpatrzeniu sprawy w trybie odwoławczym, decyzją nr GAW/N/8382/7/83 z dnia 23 marca 1983 r. utrzymał decyzję organu I instancji w mocy, przesuwając termin wykonania rozbiórki budynku do dnia 30 czerwca 1983 r. W uzasadnieniu swej decyzji organ odwoławczy uznał, że budynek mieszkalny przy ul. K. nr 22 w P. został opuszczony zarówno przez lokatorów, jak też właściciela. Opinia techniczna Naczelnej Organizacji Technicznej wprawdzie dopuszcza możliwość użytkowania budynku po wykonaniu remontu kapitalnego, jednakże nieprzystąpienie do remontu po powodzi spowodowało dalsze zniszczenie budynku. Organ odwoławczy wyraził pogląd, że wobec braku zainteresowania obiektem ze strony właściciela oraz postępującego zniszczenia budynku decyzja nakazująca rozbiórkę jest uzasadniona.

Kazimierz G. zaskarżył tę decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Powołując się na opinię Naczelnej Organizacji Technicznej, skarżący oświadczał, że zamierza wykonać remont kapitalny budynku stopniowo. W ramach otrzymanego odszkodowania z Państwowego Zakładu Ubezpieczeń w wysokości 60.000 zł dokonał remontu jednego z pomieszczeń, a następnie zamierza wyremontować elewację budynku i sukcesywnie dalsze jego części. Oświadcza też, że ponieważ remont wiąże się z koniecznością posiadania środków finansowych, będzie on kontynuowany przez jego spadkobiercę - Wacława G. Skarżący podał, że bezpośrednio po powodzi nie interesował się remontem, ponieważ lokatorzy mieli wykonać remont swych mieszkań w ramach otrzymanych odszkodowań z Państwowego Zakładu Ubezpieczeń. Nie przystąpili oni jednak do remontu i otrzymali już inne mieszkania.

W odpowiedzi na skargę, udzielonej niezgodnie z przepisem art. 200 par. 3 Kpa przez Wojewódzkie Biuro Planowania Przestrzennego w P., ta jednostka organizacyjna nie znalazła przesłanek do jej uwzględnienia.

W toku rozprawy sądowej Kazimierz G. oświadczył, że już podjął prace remontowe w omawianym budynku. Zostały założone drzwi, a budynek został w całości otynkowany. Ponadto za otrzymane odszkodowanie /60.000 zł/ wyremontował pomieszczenie, w którym znajduje się sklep.

Strona 1/2