Skarga Edwarda P. na decyzję Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej z dni 23 lutego 1987 r. w przedmiocie cofnięcia przydziału lokalu mieszkalnego i na podstawie art. 207 par. 3 Kpa stwierdził nieważność zaskarżonej decyzji, a także
Tezy

Naruszenia przepisów postępowania administracyjnego uzasadniające wznowienie postępowania, określone w art. 145 Kpa, nie mogą stanowić podstawy do stwierdzenia nieważności decyzji /art. 156 Kpa/.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny uznał zasadność skargi Edwarda P. na decyzję Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej z dni 23 lutego 1987 r. w przedmiocie cofnięcia przydziału lokalu mieszkalnego i na podstawie art. 207 par. 3 Kpa stwierdził nieważność zaskarżonej decyzji, a także - zgodnie z art. 208 Kpa - zasądził od Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej kwotę złotych dwa tysiące tytułem zwrotu kosztów postępowania na rzecz skarżącego.

Uzasadnienie strona 1/2

Edward P. złożył do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę na decyzję Ministra Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej z dnia 23 lutego 1987 r. nr MG-G-053-K-1397/87 w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji Dyrektora Wydziału Spraw Lokalowych Urzędu Wojewódzkiego w G. z dnia 24 czerwca 1986 r. wydaną w sprawie lokalu mieszkalnego nr 26 przy ul. Z. nr 13 w G.

W uzasadnieniu zaskarżonej decyzji podano, że decyzją z dnia 16 kwietnia 1986 r. Kierownik Wydziału Spraw Lokalowych Urzędu Miejskiego w G. cofnął na podstawie art. 46 ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. - Prawo lokalowe /Dz.U. 1983 nr 11 poz. 55/ Edwardowi P. przydział lokalu nr 26 przy ul. Z. nr 13, przyjmując, że Edward P. w tym lokalu nie zamieszkuje, i podnajął go w całości rodzinie Franciszka B. W wyniku wniesionego odwołania Dyrektor Wydziału Spraw Lokalowych Urzędu Wojewódzkiego w G. decyzją z dnia 24 czerwca 1986 r. uchylił zaskarżoną decyzję w całości, ponieważ w czasie przeprowadzonej rozprawy administracyjnej zainteresowany oraz Franciszek B. zgodnie oświadczyli, że w lokalu wspólne gospodarstwo domowe. W mieszkaniu znajdują się meble oraz rzeczy osobiste Edwarda P. W tej sytuacji uznano, iż interesy życiowe Edwarda P. są nadal związane z tym lokalem.

Po rozpoznaniu się ze skargę wniesioną przez dysponenta lokalu, to jest Morski Port Handlowy w G., Minister Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej stwierdził nieważność decyzji wydanej w trybie odwoławczym. Minister stwierdził w swej decyzji nr MG.G.053-K-1397/87 z dnia 23 lutego 1987 r., że wydanie decyzji Dyrektora Wydziału Spraw Lokalowych Urzędu Wojewódzkiego w G. wprawdzie zostało poprzedzone rozprawą administracyjną, w której udział wzięli Edward P. i Franciszek B., nie wziął jednak w niej udziału dysponent lokalu, to jest Morski Port Handlowy w G., co pozbawiło go możliwości wypowiedzenia się w sprawie. Stanowi to naruszenie art. 10 par. 1 Kpa. Zasada ogólna wysłuchania stron, ustanowiona w tym przepisie, wyraża najpełniej założenie, że proces administracyjny musi się toczyć przy czynnym udziale stron. W świetle powyższego, pozbawienie dysponenta możliwości wypowiedzenia się Minister uznał za rażące naruszenie prawa. Przy wydawaniu kolejnej decyzji organ odwoławczy powinien zapewnić udział wszystkich stron w postępowaniu i ustosunkować się do zarzutów zgłaszanych przez Morski Port Handlowy w G., że Edward P. nie mieszka w spornym lokalu i oddał w podnajem w całości osobom trzecim.

W skardze na decyzję Ministra do Naczelnego Sądu Administracyjnego Edward P. podał, że był zatrudniony w Morskim Porcie Handlowym w G. od dnia 17 września 1958 r. do dnia 19 lipca 1961 r., a następnie od 28 listopada 1962 r. do dnia 5 czerwca 1970 r. i rozwiązanie umowy o pracę z tym przedsiębiorstwem uzyskał w drodze porozumienia stron. W tym czasie mieszkania służbowe przeszły pod administrację Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, wobec czego podlegały organom administracji państwowej, to jest Wydziałowi Spraw Lokalowych Urzędu Miasta w G. Skarżący przez dłuższy czas chorował, wymagał opieki innej osoby, w związku z czym razem z nim zamieszkiwali przez pewien czas w jednym pokoju - kolega z żoną. Od kilku miesięcy skarżący zamieszkuje sam i obecnie chciał zameldować syna, który ma się nim opiekować. Twierdzi, że naruszeniem prawa jest to, iż nie został powiadomiony jako strona o działaniach obecnego dysponenta wymienionego mieszkania, to jest Morskiego Portu Handlowego w G., przez co został pozbawiony obrony swoich praw.

Strona 1/2