Skarga Antoniego M. na decyzję Wojewody (...) w przedmiocie odmowy przyznania ekwiwalentu za mienie pozostawione poza granicami Polski w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie
Tezy

Osobie, będącej repatriantem nie można zaliczyć na poczet opłat za użytkowanie wieczyste lub ceny sprzedaży działki budowlanej oraz ceny sprzedaży położonych na nich domów, budynków lub lokali na podstawie art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości /t.j. Dz.U. 1991 nr 30 poz. 127 ze zm./ równowartości mienia nieruchomego pozostawionego przez jej rodzica poza obecnymi granicami Państwa w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., który to rodzic na skutek zaistniałych podczas wojny okoliczności znalazł się po zakończeniu wojny w Anglii i dotychczas tam zamieszkuje.

Sentencja

Sąd Najwyższy, z udziałem prokuratora W. Skoniecznego, w sprawie ze skargi Antoniego M. na decyzję Wojewody (...) z dnia 27 kwietnia 1992 r. nr (...) w przedmiocie odmowy przyznania ekwiwalentu za mienie pozostawione poza granicami Polski w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r., po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie - Ośrodek Zamiejscowy w Lublinie postanowieniem z dnia 18 grudnia 1992 r. SA/Lu 1053/92 do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 Kpc w zw. z art. 211 Kpa:

Czy osobie będącej repatriantem może być zaliczona na poczet opłat za użytkowanie wieczyste lub ceny sprzedaży działki budowlanej oraz ceny sprzedaży położonych na niej domów, budynków lub lokali na podstawie art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości /Dz.U. 1991 nr 30 poz. 127/ równowartość mienia nieruchomego pozostawionego poza obecnymi granicami Państwa w związku z wojną rozpoczętą w 1939 r. przez jej rodzica, który na skutek zaistniałych podczas wojny okoliczności znalazł się po zakończeniu wojny w Anglii i tam dotychczas zamieszkuje, a który wyraża zgodę na dokonanie powyższego zaliczenia?

podjął następującą uchwałę:

Uzasadnienie strona 1/3

Przedstawione do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne powstało na tle następującego stanu faktycznego:

Pismem z dnia 26 lipca 1989 r. Antoni M. zwrócił się do Urzędu Miejskiego w L. z wnioskiem o przyznanie na własność działki budowlanej, położonej na terenie miasta L., w zamian za mienie pozostawione poza granicami Polski w osadzie H., gm. D., pow. S., woj. N., obecnie należącej do Republiki Białoruskiej. W piśmie swoim podał, że wyłączną właścicielką gospodarstwa rolnego o pow. 58.502 ha w H. wraz z budynkami, inwentarzem żywym i narzędziami rolniczymi była jego matka Marianna M., obecnie zamieszkała w Anglii, do której dostała się z Syberii. Matka przysłała mu oświadczenie, złożone przed notariuszem, w którym zrzekła się swoich uprawnień do tego gospodarstwa na jego rzecz, jako następcy.

Nadmienił, że cała rodzina została deportowana 1940 r. na Syberię, gdzie ojciec, Jan M., zmarł. Wnioskodawca został wcielony do I Dywizji WP i był ciężko ranny pod Lenino, a obecnie jest inwalidą wojennym II grupy. Dołączył do wniosku akt notarialny nr 3800 i oświadczenie matki.

Urząd Miejski w L., decyzją z dnia 29 marca 1990 r. nr (...), odmówił oddania w użytkowanie wieczyste, z jednoczesnym zaliczeniem mienia pozostawionego za granicą, działek gruntu wskazanych przez wnioskodawcę wobec przydzielenia ich innym osobom.

Z kolei decyzją z dnia 17 grudnia 1991 r. nr (...) Urząd Rejonowy w L. odmówił przyznania ekwiwalentu w zamian za mienie pozostawione poza granicami Polski w związku z wojną w 1939 r. W uzasadnieniu Urząd Rejonowy stwierdził, że ekwiwalent za pozostawione za granicą mienie przysługuje tylko osobom, które ewakuowały się do Polski. W związku z tym, że właścicielka pozostawionego mienia ewakuowała się z Syberii do Anglii i tam stale mieszka, wnioskodawcy nie przysługuje prawo ubiegania się o ekwiwalent za to mienie.

Na skutek odwołania Antoniego M., działając z upoważnienia Wojewody (...) zastępca Dyrektora Wydziału Gospodarki Przestrzennej decyzją z dnia 27 kwietnia 1992 r. utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję.

W skardze na tę decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego skarżący wnosił o jej uchylenie.

Naczelny Sąd Administracyjny, rozpoznając skargę, powziął wątpliwość, którą sformułował w przedstawionym zagadnieniu prawnym w sentencji postanowienia z dnia 18 grudnia 1992 r. Sąd ten uznał, że skarżący jest repatriantem i nie byłoby wątpliwości w uwzględnieniu jego żądania, gdyby jego ojciec, zmarły na zesłaniu w Syberii, był właścicielem gospodarstwa rolnego pozostawionego za granicą. Jednakże, jak wynika z adnotacji z dnia 30 stycznia 1929 r. na wypisie aktu notarialnego nr 3800, sporządzonego dnia 10 grudnia 1926 r. przed notariuszem Mieczysławem P. w S., Jan M., aktem notarialnym Nr rep. A 768, darował na własność swej żonie Mariannie M., matce skarżącego. Nieruchomość ta była w 1939 r. własnością matki skarżącego, która wydostała się z terenu ZSRR wraz z Armią Polską i po zakończeniu działań wojennych osiadła wraz z dwojgiem dzieci w Anglii, gdzie nadal mieszka. W związku z tym, że matka skarżącego nie była repatriantką, a jej syn jest repatriantem, który walczył o wyzwolenie Polski, sąd administracyjny powziął wątpliwości, czy nie można by za zgodą matki zaliczyć jej uprawnień do ekwiwalentu za pozostawione mienie nieruchome na rzecz jej syna Antoniego M. Zdaniem sądu administracyjnego, orzecznictwo nie rozwiązało tego problemu, który może być rozwiązany przy zastosowaniu liberalnej wykładni przepisów, mających zastosowanie w sposób odpowiadający zasadom słuszności.

Strona 1/3