Sentencja

postanawia: oddalić wniosek w przedmiocie odmowy uchylenia czynności materialno-technicznej wymeldowania z lokalu mieszkalnego.

Uzasadnienie

Skargę na decyzję Wojewody (...) z dnia 23.10.1995 r. (...) dotyczącą odmowy uchylenia czynności materialno-technicznej polegającej na wymeldowaniu z lokalu mieszkalnego podpisał i przesłał do Naczelnego Sądu Administracyjnego jej ojciec, nie załączając pełnomocnictwa strony.

Pismem z dnia 23.01.1997 r. Naczelny Sąd Administracyjny wezwał skarżącą do podpisywania skargi lub nadesłania pełnomocnictwa jej ojca - w terminie 7 dni pod rygorem odrzucenia skargi. Pismo to zostało doręczone skarżącej 28.01.1997 r.

Z powodu nie usunięcia braków skargi w terminie Sąd postanowieniem z dnia 4.04.1997 r. skargę odrzucił.

Dopiero po otrzymaniu tego postanowienia ojciec skarżącej nadesłał 15.04.1997 r. pełnomocnictwo podpisane przez skarżącą z jednoczesnym wnioskiem o przywrócenie terminu do złożenia pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu wniosku podał, iż nie zrozumiał treści pisma Sądu z 23.01.1997 r. W piśmie tym nie podano jaką skargę ma podpisać, więc skarżąca podpisała pismo, w którego tytule podano, że jest to rozszerzenie wniesionej skargi.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Wniosek pełnomocnika skarżącej o przywrócenie terminu do złożenia pełnomocnictwa nie zasługuje na uwzględnienie.

Ojciec skarżącej nie był stroną postępowania i nie był uprawniony do wniesienia skargi na decyzję wydaną w postępowaniu, którego stroną była jego córka. W tej sytuacji Sąd wezwał skarżącą do usunięcia braków skargi przez podpisanie skargi lub nadesłanie pełnomocnictwa dla jej ojca, zakreślając dla tej czynności 7-dniowy termin, z zastrzeżeniem, że nie wykonanie tej czynności w terminie spowoduj e odrzucenie skargi.

Zarządzenie Sądu było w swej treści jednoznaczne i twierdzenie pełnomocnika, że źle je zrozumiał uznać należy za bezpodstawne.

Zarządzenie było zresztą skierowane nie do niego, gdyż w tym czasie nie dysponował on pełnomocnictwem lecz do skarżącej, która na zarządzenie to nie zareagowała.

Nadesłanie pisma z dnia 28.01.1997 r. zatytułowanego "Wniosek o rozszerzenie mojej skargi", podpisanego przez skarżącą nie stanowiło wykonania zarządzenia. Pismo to nie miało związku ze skargą i dotyczyło kwestii nie związanych bezpośrednio z treścią zaskarżonej decyzji.

W tej sytuacji warunkiem uznania, że skarga na decyzję Wojewody była wniesiona w terminie było podpisanie przez nią w zakreślonym terminie 7 dni skargi lub nadesłanie w tym terminie pełnomocnictwa dla ojca, który - nie będąc do tego uprawnionym - napisał skargę.

Nie zachowanie tego terminu spowodowało odrzucenie skargi na podstawie art. 27 ust. 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym /Dz.U. nr 74 poz. 368 ze zm./.

Zgodnie z art. 35 ust. 3 ustawy o NSA - Sąd z ważnych powodów przywróci uchybiony termin do wniesienia skargi.

Wskazane we wniosku okoliczności nie stanowią jednak określonej w tym przepisie przesłanki, tj. nie wskazują ważnego powodu do przywrócenia uchybionego terminu. Wniosek uzasadniony jest jedynie nie zrozumieniem zarządzenia o usunięciu braków skargi. Treścią zarządzenia było zobowiązanie do podpisania skargi przez osobę ją wnoszącą lub nadesłanie przez nią pełnomocnictwa dla osoby która skargę podpisała.

Treść zarządzenia sądu była więc jasna i jednoznaczna. Tłumaczenie o jego niezrozumieniu nie zasługuje na uwzględnienie i nie może być uznane za ważne powody do przywrócenia terminu do wniesienia skargi o których mówi art. 35 ust. 3 ustawy o NSA.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał, iż brak jest podstaw do uwzględnienia wniosku pełnomocnika skarżącej o przywrócenie terminu do wniesienia skargi.

Strona 1/1