Skarga kasacyjna na decyzję SKO w Ł. w przedmiocie ustaleniu opłaty adiacenckiej
Tezy

Gmina, której organ wydał decyzję w sprawie w pierwszej instancji nie ma legitymacji skargowej do wniesienia skargi do sądu administracyjnego na decyzję organu odwoławczego, wydaną w tejże sprawie. Z tego powodu jej skarga podlega odrzuceniu jako niedopuszczalna na zasadzie art. 58 par. 1 pkt 6 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1270 ze zm./.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Janina Antosiewicz, Sędziowie NSA Andrzej Jurkiewicz, Wojciech Chróścielewski (spr.), Protokolant Tomasz Zieliński, po rozpoznaniu w dniu 8 lipca 2005r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Gminy-Miasta Z. od postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 12 sierpnia 2004 r. sygn. akt II SA/Łd 20/04 w sprawie ze skargi Gminy - Miasta Z. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ł. z dnia 2 grudnia 2003 r. (...) w przedmiocie ustaleniu opłaty adiacenckiej postanawia 1. oddalić skargę kasacyjną 2. zasądzić od Gminy-Miasta Z. na rzecz Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ł. kwotę 120 /słownie: sto dwadzieścia/ zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie strona 1/3

Postanowieniem z dnia 12 sierpnia 2004 r., II SA/Łd 20/04 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi odrzucił skargę Gminy-Miasta Z. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ł. z dnia 2 grudnia 2003 r., (...), w przedmiocie ustalenia opłaty adiacenckiej. Postanowienie to zostało wydane w następujących okolicznościach sprawy. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Ł. swoją decyzja wydana na podstawie art. 138 par. 2 w zw. z art. 77 par. 1 Kpa oraz w związku z art. 145 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami /Dz.U. 2000 nr 46 poz. 543 ze zm./ uchyliło w całości decyzję Prezydenta Miasta Z. z dnia 18 września 2003 r. o ustaleniu opłaty adiacenckiej w kwocie 3.275,50 zł z tytułu wzrostu w wyniku budowy sieci wodociągowej wartości nieruchomości położonej w Z. przy ul. W. 27 /M. 13/, stanowiącej własność Mai K. i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji. Zdaniem organu odwoławczego organ I instancji nie wykazał, czy istnieją warunki techniczne do podłączenia nieruchomości do wodociągu, gdyż jeżeli istnieją, nastąpiłby już upływ określonego w art. 145 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami 3 letniego terminu do ustalenia opłaty adiacenckiej, a w sytuacji, gdy warunki takie nie nastąpiły, wskazany termin przedawnienia nie rozpocząłby jeszcze swojego biegu, a ustalenie opłaty adiacenckiej byłoby przedwczesne.

Skargę na tą decyzję złożył Prezydent Miasta Z. reprezentując Miasto Z. zarzucając decyzji organu II instancji naruszenie art. 6, 7, 11 Kpa oraz art. 145 ust. 1 i ust. 5 ustawy o gospodarce nieruchomościami przez przyjęcie, że nie zostały stworzone warunki do podłączenia nieruchomości do sieci oraz przez przyjęcie, że upłynął już termin do wydania decyzji ustalającej wysokość opłaty adiacenckiej. Ponadto Gmina Z. podniosła, że jest strona postępowania, gdyż postępowanie to dotyczyło jej interesu prawnego tj. uprawnienia do ustalania opłaty adiacenckiej określonego w art. 145 ustawy o gospodarce nieruchomościami. W odpowiedzi na skargę Kolegium zakwestionowało interes prawny skarżącej we wniesieniu skargi, uważając, iż interes, na który powołano się w skardze jest interesem faktycznym a nie prawnym. Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucając skargę stwierdził m.in. że skargę na decyzje wniósł organ administracji, który wydał w sprawie decyzję w I instancji, a dopuszczenie złożenia przez niego skargi prowadziłoby do sytuacji, iż stronami postępowania sądowoadministracyjnego byłyby dwa organy administracji orzekające w tej samej sprawie. Sąd uznał, że Gmina Miasta Z. nie ma w rozpatrywanej sprawie interesu prawnego opartego o konkretny przepis prawa materialnego a wyłącznie interes faktyczny sprowadzający się do pobrania opłaty związanej ze wzrostem wartości działki. Powołano się przy tym na orzecznictwo sądowe i poglądy doktrynalne z których wynika, że nie można łączyć w jednym postępowaniu funkcji organu orzekającego i strony postępowania, a powierzenia organowi administracji funkcji orzeczniczych w postępowaniu administracyjnym wyłącza możliwość dochodzenia, przez ten organ czy jednostkę samorządu terytorialnego, która reprezentuje, jej interesu prawnego w postępowaniu administracyjnym i sądowoadministracyjnym.

Strona 1/3