Zażalenie na postanowienie WSA w Gliwicach w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Paweł Miładowski, , , po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2010 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej zażalenia Ochotniczej Straży Pożarnej w C. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 23 lutego 2011 r., sygn. akt II SA/GL 1008/10 o odmowie przywrócenia terminu do wniesienia skargi na uchwałę Rady Gminy i Miasta Koziegłowy z dnia 26 stycznia 2010 r., nr 353/XLI/2010 w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego postanawia: oddalić zażalenie.

Uzasadnienie

Postanowieniem z dnia 23 lutego 2011 r., sygn. akt II SA/GL 1008/10 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi na uchwałę Rady Gminy i Miasta Koziegłowy z dnia 26 stycznia 2010 r., nr 353/XLI/2010 w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

W uzasadnieniu postanowienia Sąd pierwszej instancji wskazał, że składając wniosek o przywrócenie terminu pełnomocnik skarżącego jako przyczynę uchybienia terminowi wskazał chorobę i długotrwałe zwolnienie lekarskie spowodowane wypadkiem, jednakże mimo choroby pełnomocnik skarżącej złożył w ustawowym terminie skargę, jednakże wniósł ją bezpośrednio do Sądu i mimo jej natychmiastowego przesłania organowi, upłynął ustawowy termin do jej wniesienia. Skoro zaś skarga mimo choroby została w ustawowym terminie nadana przez pełnomocnika skarżącej, a uchybienie terminowi nastąpiło wyłącznie z winy pełnomocnika, który błędnie ją zaadresował, choroba pełnomocnika nie mogła uzasadniać przywrócenia terminu.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożyła skarżąca, wnosząc o jego zmianę i przywrócenie terminu do złożenia skargi. W uzasadnieniu zażalenia wskazano, że pełnomocnik skarżącej od dnia 13 marca 2010 r. do końca czerwca 2010 r. był na zwolnieniu lekarskim, a następnie poddawany był intensywnym zabiegom rehabilitacyjnym w specjalistycznej przychodni. Podniesiono również, że pisma procesowe jakie pełnomocnik kierował do sądu mogły mieć nadany bieg tylko dzięki pomocy partnera z korporacji zawodowej, albowiem pełnomocnik "nie miał możliwości normalnego funkcjonowania jako zawodowy adwokat".

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

Stosownie do treści art. 85 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. Nr 153 poz. 1270 ze zm. - zwanej dalej p.p.s.a.) czynność w postępowaniu sądowym podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna. Zgodnie natomiast z art. 86 § 1 p.p.s.a., jeżeli strona nie dokonała w terminie czynności w postępowaniu sądowym, sąd na jej wniosek postanowi przywrócenie terminu. We wniosku tym strona zobowiązana jest do uprawdopodobnienia okoliczności wskazujących na brak winy w uchybieniu terminu, w myśl art. 87 § 2 p.p.s.a.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego kryterium braku winy, wynikające z powyższych przepisów, polega na dopełnieniu przez stronę obowiązku dołożenia szczególnej staranności, takiej której można wymagać od każdego należycie dbającego o swoje interesy. Skarżąca nie wykazała ani nie uprawdopodobniła braku winy w uchybieniu terminu, a zatem nie wypełniła dyspozycji art. 87 § 2 p.p.s.a.

Podnoszone przez skarżącą argumenty dotyczące choroby pełnomocnika nie mogły odnieść zamierzonego skutku, albowiem pełnomocnik w terminie otwartym do złożenia skargi nadał ją w urzędzie pocztowym, a uchybienie terminowi nastąpiło z tej przyczyny, iż skarga została skierowana bezpośrednio do sądu mimo obowiązku wynikającego z treści art. 54 § 1 p.p.s.a., wniesienia skargi za pośrednictwem organu.

Okoliczności związane z długotrwałą chorobą, na które wskazuje skarżąca, nie mogły uzasadniać przywrócenia terminu do złożenia skargi, skoro pełnomocnik skarżącej był w stanie nadać skargę, a uchybienie terminowi wynikało wyłącznie z błędnego skierowania skargi do Sądu, nie zaś do organu który wydał zaskarżoną decyzję.

Reasumując Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że strona nie dochowała należytej staranności w prowadzeniu swoich spraw co powoduje, że nie uprawdopodobniła zaistnienia nie dającej się przezwyciężyć przeszkody przez nią niezawinionej.

Mając na uwadze powyższe Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 184 w zw. z art. 197 § 2 ustawy Prawo o postępowaniu przed sadami administracyjnymi zażalenie oddalił.

Strona 1/1