Skarga kasacyjna na decyzję SKO w O. w przedmiocie opłaty adiacenckiej
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Anna Łuczaj po rozpoznaniu w dniu 27 października 2009 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Gminy S. O. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z dnia 20 lipca 2009 r., sygn. akt II SA/Op 174/09 o odrzuceniu skargi Gminy S. O. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w O. z dnia [...] 2009 r., [...] w przedmiocie opłaty adiacenckiej postanawia: oddalić skargę kasacyjną.

Uzasadnienie strona 1/4

Postanowieniem z dnia 20 lipca 2009 r., sygn. akt II SA/Op 174/09 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie odrzucił skargę Gminy S. O. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w O. z dnia [...] 2009 r. w przedmiocie opłaty adiacenckiej.

Uzasadniając powyższe orzeczenie Sąd pierwszej instancji wskazał, iż działający w imieniu Gminy S. O., Burmistrz S. O.h złożył skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w O. z dnia [...] 2009 r. uchylającą decyzję wydaną w I instancji przez Burmistrza S. O. i umarzającą postępowanie pierwszej instancji, w sprawie ustalenia opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości oznaczonej jako działka nr [...] z mapy [...] obręb [...] o łącznej powierzchni 1,3544 ha, wskutek stworzenia warunków do podłączenia nieruchomości do kanalizacji sanitarnej wybudowanej z udziałem środków Gminy S. O.

Sąd stwierdził, iż skarga podlega odrzuceniu jako niedopuszczalna, gdyż Burmistrz S. O. wydając decyzję w pierwszej instancji nie działa jako podmiot, którego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy sprawa, lecz występuje w jako organ administracji publicznej na mocy przyznanych ustawowo kompetencji. Organ rozstrzygający w sprawie w pierwszej instancji nie ma uprawnienia do kwestionowania, w trybie wniesienia skargi do sądu administracyjnego, rozstrzygnięcia wydanego przez organ drugiej instancji. Sąd zważył także, że gdy organ jest jednocześnie organem jednostki samorządu terytorialnego, interes prawny w zaskarżeniu orzeczenia organu II instancji mogłaby mieć ta jednostka. Jednak w przypadku, gdy organ gminy orzekał w danej sprawie w I instancji, gmina ta traci uprawnienie do występowania w postępowaniu administracyjnym oraz postępowaniu sądowoadministracyjnym w charakterze strony, bowiem wykonywanie władztwa administracyjnego przez organ gminy następuje kosztem ograniczenia uprawnień samej gminy w sferze ochrony jej interesu prawnego. Przyjęcie odmiennej wykładni musiałoby - zgodnie z zasadą "Ne quis iudex in propria causa" - skutkować wyłączeniem się danego organu administracji publicznej w przypadkach, w których rozpatrywana sprawa dotyczyłaby interesu reprezentowanej przez niego jednostki samorządu terytorialnego.

Skargę kasacyjną od powyższego postanowienia wniosła Gmina S. O., reprezentowana przez radcę prawnego A. W. Postanowienie zaskarżono w całości, zarzucając naruszenie art. 50 § 1 p.p.s.a. poprzez niewłaściwe jego zastosowanie, tj. odrzucenie skargi jako niedopuszczalnej z powłaniem się na brak interesu prawnego skarżącej.

W oparciu o powyższy zarzut kasacyjny Gmina S. O. wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, iż gmina jako osoba prawna jest legitymowana do wniesienia skargi, jeżeli wykaże swój interes prawny. Organ administracji publicznej wydający decyzję w sprawie administracyjnej nie działa jako nosiciel interesu prawnego w rozumieniu art. 28 k.p.a. i 50 p.p.s.a., lecz jako podmiot władzy publicznej wykonujący ustawowo przyznane mu kompetencje. Burmistrz gminy w zakresie w jakim wydaje decyzje w indywidualnych sprawach z zakresu administracji publicznej nie działa w granicach interesu prawnego gminy, lecz w granicach własnych przyznanych mu ustawowo kompetencji. Interes prawny gminy i kompetencje burmistrza do wydawania w pierwszej instancji decyzji to okoliczności pozostające całkowicie bez znaczenia w zakresie przypisanym im przez Sąd. Skarżąca podniosła, iż zasada "Ne quis iudex in propria causa" nie może znaleźć zastosowania, bowiem organ wykonawczy gminy wnosząc skargę w imieniu gminy, w sprawie, w której wcześniej wydał decyzję nie jest uprawnionym do rozpoznania wniesionego przez siebie środka zaskarżenia. Nawet gdyby podzielić zasadność tezy o konieczności wyłączenia się danego organu administracji w przypadkach, w których rozpatrywana sprawa dotyczyłaby interesu prawnego reprezentowanej przez niego jednostki, nie oznacza to całkowitej eliminacji interesu prawnego tej jednostki. W ocenie Gminy S. O. Sąd niezasadnie zastosował art. 58 § 1 pkt 6 p.p.s.a. Naruszenie tego przepisu miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, gdyż doprowadziło do bezzasadnego odrzucenia skargi, sankcjonując nieprawidłowe zapatrywanie organu wyższego stopnia jakoby nowelizacja ustawy o gospodarce nieruchomościami stanowiła materialną ingerencję w treść art. 145 tej ustawy.

Strona 1/4